Myśliwi w akcji

Są postrachem lasów w całym kraju. Widzą nosem, a ich naturalny rentgen nigdy nie zawodzi. Dla wielu z nich polowanie to całe życie. Stefan Kusz to prawdziwy miłośnik psów myśliwskich. Posiada całkiem niezłą sforę, wśród której króluje Astra.
“Ona już nawet reaguje jeśli kolega dzwoni, że coś jest do poszukania to pies już to rozumie. Już jest gotowy jechać, może nawet spać w kojcu. Tu czasami nawet dźwięk szafki od broni już ją dopinguje” – mówi Stefan Kusz.
W swoim cv ma już setkę takich łupów. W branży od dziesięciu lat. Najlepsi fachowcy z całej Polski zjechali do Jeleśni. W takich warunkach blisko 40 psów miało za zadanie odnaleźć martwe zwierzęta czy udowodnić swoje posłuszeństwo.