RegionWiadomość dnia

Śląska gwara odrębnym językiem? Ślązacy uznani za mniejszość etniczną?

Intensywne niebiesko-żółte kalkulacje trwają już od kilku miesięcy.Nie jesteśmy Indianami, nie jesteśmy po prostu jakimś rezerwatem, który na oczach całej Polski już przechodzi do przeszłości – tylko, że naprawdę mamy to w sercu, chcemy być sobą – stwierdza Gabriela Kańtor, Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej.

Śląskie zdecydowanie uwidoczniło się ostatnio w spisie powszechnym. – W ciągu ostatnich dziesięciu lat ta świadomość narodowa rozbudziła się w społeczeństwie śląskim i te 800 tys. to nie jest dzieło przypadku – mówi Lucjan Tomecki, Ruch Autonomii Śląska.

Przypadkowi nie należy powierzać tego, co ma dziać się dalej. Stąd pomysł śląskiego okrągłego stołu. Tyle, że nie u wszystkich jest to ten sam ton. Z uwagą i dystansem, bo rozmowom na szczycie tylko przyglądać się zamierzają działacze związku górnośląskiego. – Budujemy pokój, próbujemy integrować tych ludzi. Bo tu o samodzielnym Śląsku nie chcą nawet słyszeć. Podkreślają, że starania o uznanie nowego języka, w wypracowaniu tego wspólnego – nie pomogą. – Dlatego jestem za tym, żebyśmy owszem w domu sobie mówmy gwarą, uczmy się na podwórku tej gwary, a w szkołach za pieniądze publiczne uczmy się języków nowożytnych – mówi Andrzej Stania, Związek Górnośląski.

7 maja do okrągłego stołu zasiąść mają także ci, którzy zainteresowani są głównie śląskim językiem, bo na śląsko godka jest teraz moda. W księgarniach półki uginają się od książek w gwarze. – Zainteresowanie jest. W związku z tym, że wyszła teraz taka dość spora historia Górnego Śląska, znowu ten temat się ruszył – mówi Aleksandra Gągor, pracuje w księgarni.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ale temat śląskości to nie tylko zamiłowanie do języka. Coraz częściej kojarzony jest z dążeniem do separatyzmu. A przykłady wygwizdywania polskiego hymnu, do czego dochodzi na meczach Ruchu Chorzów, te skojarzenia jedynie umacniają. – Jestem kibicem Ruchu, jestem Polakiem. I gwizdanie na polski hymn, czy jakiś inny hymn, jest jakąś dziwną sytuacją – twierdzi Adam Frątczak, kibic Ruchu Chorzów.

Jesteśmy Ślązakami, jesteśmy Polakami. Nasi kibice zamieszkują cały Górny Śląsk, posiadamy fan cluby także poza województwem. Na meczu obecni będą przedstawiciele firm sponsorujących nasz klub i potencjalni sponsorzy. W tym dniu nie możemy dać pożywki przeciwnym nam osobom. Zwłaszcza, kiedy wkrótce ma toczyć się szczególnie istotna debata dla zdeklarowanych Ślązaków. – Być może w niektórych przypadkach pojawią się podwójne albo potrójne polsko – niemiecko – śląskie nazwy miejscowości, ulic, obiektów geograficznych – mówi Marek Plura, poseł PO.

Na także trwa tworzenie śląskiej koalicji w Warszawie. Koalicji, która aby mogła do czegoś doprowadzić, musi powstać ponad istniejącymi podziałami. – Jesteśmy również za tym, żeby zwiększać samorządność szczególnie samorządów Śląska. Śląsk zasługuje na to, żeby jak najwięcej władzy tu pozostawało, żeby jak najwięcej finansów pozostawało – stwierdza Andrzej Rozenek, Ruch Palikota. Byle w poszukiwaniu śląskiej tożsamości nikt jej nie zatracił.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button