Region
Jeden z najbogatszych Polaków tłumaczył się ze sprzedaży kościelnej ziemi

Oskarżony, kupił nieruchomości z wyłączeniem prawa pierwokupu. To przysługiwało komu innemu. Później je sprzedał lub darował.
Jacek D. usłyszał zarzuty m.in. używania dokumentu poświadczającego nieprawdę, przywłaszczenia prawa majątkowego i prania brudnych pieniędzy.