Śląskie Serce Europy finiszuje [zdjęcia i film]

W dobrych nastrojach rozpoczęły się Dni Województwa Śląskiego, w dobrych też się kończą. I choć temperatura na termometrze znacznie spadła to o spadku emocji i wrażeń nie może być mowy.  Po raz pierwszy w swojej czteroletniej historii dni zorganizowane były z takim rozmachem. Śląskie Serce Europy biło w sumie w sześciu miastach. W nich sześć dużych scen, a na nich zagraniczne gwiazdy. Za zaproszenie dziękowała min. Renata Przemyk, która nie kryje zadowolenia z doboru tych, którzy pojawiali się sie na scenie.” Te gusta gdzieś się splotły i jest coś takiego bardzo mocnego energetycznie gatunkowo coś, co się na tym terenie tym bardziej uważam sprawdzi, bo tu ludzie umieją się bawić.” A to było największa obawą organizatorów. Czy tak ambitny program spodoba sie mieszkańcom województwa śląskiego. „Dni województwa są kierowane do szerokiego grona, do jak największej ilości mieszkańców, ale myślę, że jednak różnorodność programu sprawiła, że każdy znalazł coś dla siebie” Przekonuje Dominik Tokarski ze Stowarzyszenia Moje Miasto. Było, w czym wybierać. W Bielsku postawiono na teatr. Częstochowa bawiła się w jamajskich rytmach. Emir Kusturica porwał publiczność zgromadzoną pod gmachem Sejmu Śląskiego. W Sosnowcu królowała alternatywa, a do Rybnika zjechały gwiazdy muzyki folk. „To jest wydarzenie przemyślane od początku do końca jakby dalekie od takich biesiadnych imprez, do których przywykliśmy przy okazji tego typu wydarzeń zresztą nie pamiętam zupełnie, co działo się w tamtym roku z okazji dni województwa śląskiego” mówi Wioleta Niziołek Echo Miasta. W tym roku na długo w pamięci zostanie wizyta Emira Kusturicy czy koncert Tricky’ego w Sosnowcu. Współorganizatorzy dni województwa mają nadzieje, że i w przyszłym roku znajdą się na to fundusze.  Ci co przyjechali bawić się specjalnie na Śląsk mają jednak jedno ale „Tu jakby brakuje jeszcze takiego uderzenia, kopa promocyjnego to się rozeszło samo w sumie, te informacje, bo to była sensacja, sensacja sama się rozchodzi po internecie gdyby jeszcze była dowalona większa promocja to myślę, że zdąża w dobrym kierunku” mówi dziennikarz muzyczny  Mirosław “Maken” Dzięciołowski. Ten kierunek chce utrzymać też marszałek województwa śląskiego. W głowach organizatorów są już pomysły na przyszły rok. Bo w tym roku poprzeczka podniesiona została bardzo wysoko i sęk w tym by teraz ją utrzymać.