Od Świętochłowic do Opola. Marcin Kindla z szansami na SuperPremierę

Egzamin z polskiej piosenki już w najbliższą sobotę. Marcin Kindla ma nadzieję, że on i jego zespół zdadzą go śpiewająco. – Dla każdego muzyka przynajmniej dla mnie już od dziecka marzyłem, żeby tam wystąpić jako solista, bo już jako muzyk miałem okazję tam parę razy się pojawić i co najważniejsze w tak fajnym gronie. W Opolu zaśpiewa wspólnie z Piotrem Kupichą. To właśnie lider zespołu Feel przyszedł do Marcina z gotowym refrenem. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. – Gdzieś na początku był zarys i potem jak przyniosłem piosenkę do Marcina, to dosłownie była kwestia dwóch godzin. Chwila moment już powstała cała piosenka – opowiada Piotr Kupicha, zespół Feel.
Łatwo nie będzie. Bo w konkursie SuperPremier powalczy w sumie dziesięciu wykonawców. Między innymi Bracia Cugowscy, zespół Enej czy Łukasz Zagrobelny. Ale utwór “Jeszcze się spotkamy” też ma zadatki na przebój. – Jestem przekonany, że ma ogromne szanse. Nie chcę użyć złego sformułowania, że jest to piosenka na festiwal opolski, ale tam zawsze liczyła się kompozycja z dobrą, ładną melodią i z fajnym tekstem, i to jest taka piosenka – uważa Michał Kuczera, studio nagrań “MAMAMUSIC”.
Michał Kuczera dobrze wie o czym mówi. Sam miał okazję wystąpić w Opolu. W 1993 roku zagrał z zespołem Universe i stanął na podium. Na podium liczy też Marcin. Wspiera go jak może nasza redakcyjna koleżanka, a prywatnie jego żona. – On na to zasłużył, on na to pracował wiele lat. Marcin jest wokalistą, ale przede wszystkim jest kompozytorem, jest producentem, jest muzykiem, jest gitarzystą basowym. Od tego się wszystko zaczęło i on naprawdę wiele lat bardzo ciężko i konsekwentnie na to pracował – oznajmia Patrcyja Tomaszczyk-Kindla.
– Zapraszam cały Śląska, moje kochane Świętochłowice, moje kochane Katowice, bo tu mieszkam już od wielu lat w Katowicach, moich sąsiadów, przyjaciół, nieprzyjaciół. Do tego, żeby głosowali na swoich chłopaków ze Śląska, a może uda się przywieźć trofeum z Opola tutaj do nas – dodaje Marcin Kindla
Na Śląsk, gdzie też potrafią wypisać receptę na dobry przebój.