Katowice: Po strzelaninie. Złodziejom grozi 10 lat

To był bardzo zuchwały napad. Kilka minut po drugiej w nocy złodzieje wyłamali drzwi katowickiego marketu. – W momencie, gdy udało im się drzwi wejściowe do marketu sforsować, uruchomił się alarm, który powiadamia rzeczywiście wszystkie służby – wyjaśnia Michał Grabe, dyrektor sklepu Media Markt w Katowicach.
Reakcja policji była błyskawiczna. – Do akcji natychmiast wkroczyli policjanci z grupy szybkiego reagowania, także włamywacze zostali nakryci na gorącym uczynku. Praktycznie, gdy swój łup pakowali do samochodu – mówi podkom. Jacek Pytel, KMP w Katowicach.
Trzej mężczyźni za cel obrali sobie sprzęt komputerowy. Skradzione laptopy z powrotem trafiły na sklepowe półki, a bandyci do szpitala. Podczas nocnej akcji policji, padły bowiem strzały. – W kierunku uciekającego kierowcy, który wcześniej potrącił policjanta oddano kilka strzałów. Audi zostało zatrzymane po przejechaniu około 150-200 metrów – informuje podkom. Jacek Pytel, KMP w Katowicach.
Dwaj z trzech złodziei zostali ranni. Jeden został postrzelony w brzuch, drugi w szyje. – Naprawiono przerwaną tchawicę, która została przerwana przez kulę, która była wystrzelona w jego kierunku – mówi Bogdan Kolebacz, Górnośląskie Centrum Medyczne w Katowicach-Ochojcu. Obaj wylądowali w klinice w Ochojcu. Lekarze podkreślają, obecnie ich życiu już nic nie zagraża.
Czujna opieka policji jest wskazana, bo tym ludziom grozi teraz nawet do 10 lat więzienia. Po przesłuchaniu postawione zostaną im zarzuty. – Prokuratura będzie wyjaśniała zarówno kwestie samego włamania do tego sklepu i to jest jedna sprawa, będzie również wyjaśniana kwestia związana z czynną napaścią na policjanta – informuje Marta Zawada-Dybek, Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Potrącony funkcjonariusz z wypadku wyszedł bez szwanku. Prokuratura wyjaśni jednak okoliczności użycia broni przez policjantów. Niedoszli złodzieje mają od 26 do 31 lat. Wszyscy w przeszłości wchodzili już w konflikt z prawem. Jeden z nich za podobne przestępstwo był skazany wyrokiem sądu.
Tu na straży prawa stanęły elektroniczne zabezpieczenia marketu. Wcześniej w innej części Katowic szajkę złodziei spłoszył spod sklepu policyjny patrol.