Wcześniejsze wybory w Bytomiu! Prezydent Koj odwołany.
Nie pomogły apele miejskich władz aby do referendum nie iść, nie pomogła piękna pogoda, która skłaniała bardziej do odpoczynku za miastem niż do głosowania. Do tego, aby wyniki referendum były wiążące, potrzebna była odpowiednia frekwencja – do odwołania prezydenta niecałe 22 tys. głosów, a rady miasta – ponad 28 tys. Z nieoficjalnych jeszcze wyników wiadomo, że oba progi udało się przekroczyć. Kart referendalnych, z pytaniem o to czy prezydent Piotr Koj powinien zostać na swoim stanowisku czy nie – do urn wrzucono ponad 28 tysięcy ważnych głosów. O tysiąc więcej kart wyjęto z urn w przypadku głosowania nad odwołaniem rady miasta.
Grupa mieszkańców zaczęła zbierać podpisy pod wnioskiem o zorganizowanie referendum kilka miesięcy temu, zarzucając miejskim władzom likwidację szkół i wprowadzanie nowych opłat, uderzających w mieszkańców. Prezydent Bytomia na swoim blogu podziękował mieszkańcom za 5 lat współpracy i zapowiedział – chociaż niedosłownie – swój start w przedterminowych wyborach. Organizatorom referendum zarzucił kampanię pełną kłamstw i pomówień. Piotr Koj był prezydentem Bytomia od 2006 roku. W 2010 został wybrany na drugą kadencję.
