Cały Knurów i Gliwice szukają zaginionej 14-letniej Natalii

Szeroko zakrojone policyjne poszukiwania zakończyły się odnalezieniem zaginionej nastolatki. Czynności poszukiwawcze zakończono dzisiaj, tuż przed godziną 20-tą w Kędzierzynie-Koźlu. Dwa dni trwały poszukiwania zaginionej. W całodobową pracę zaangażowanych było wielu policjantów z województwa śląskiego oraz wspomagających nas funkcjonariuszy z innych regionów. Funkcjonariusze, którzy na co dzień zajmują się sprawami związanymi z poszukiwaniami osób, swoją pracę rozpoczęli natychmiast po tym, jak oficer dyżurny gliwickiej komendy, przyjął informację o zaginięciu. W bezpośrednich działaniach poszukiwawczych brali udział policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP Gliwice, śledczy z KWP Katowice, policjanci z Kędzierzyna Koźla, Szczecinka oraz Koszalina. Funkcjonariusze zatrzymali także mężczyznę, w towarzystwie którego znajdowała się zaginiona. Śledczy wyjaśnią okoliczności zaginięcia.
KMP w Gliwicach
Policja w Knurowie i Gliwicach poszukuje 14-letniej Natalii Kapłanek. Dziewczynka wyszła do szkoły we wtorek i nie wróciła do domu. W poszukiwania zaangażowani są nie tylko policjanci – ale także mieszkańcy Knurowa i rodzice Natalii. Dziewczynkę widziano ostatnio 19 czerwca ok. godziny 16.00, kiedy wychodziła ze szkoły.
– Z materiałów wynika, że poszukiwana osoba nieletnia oczekiwała na przystanku autobusowym przy ulicy Szpitalnej, zarejestrowany jest tutaj kadr, w którym znajduje się z inną osobą nieletnią – informuje Andrzej Daroń, Straż Miejska w Knurowie. Na kolejnych nagraniach widać jak pod przystanek podjeżdża autobus linii 194. Prawdopodobnie dziewczynka do niego wsiadła, choć kamery tego nie uchwyciły.
Natalia Kapłanek zaginęła 19 czerwca. Przed godziną szesnastą była jeszcze w szkole. Do domu jednak już nie wróciła. Rodzice o zaginięciu córki nie chcą rozmawiać przed kamerą. Mówią za to ich znajomi. – Rozmawiałam w dniu wczorajszym z mamą Natalii, jest w kiepskim stanie – stwierdza Renata Irytowska, koleżanka matki zaginionej dziewczynki.
Dla gliwickiej policji sprawa Natalii jest priorytetowa. Hipotez przyczyn jej zaginięcia jest kilka. Każda jest przez nich dokładnie sprawdzana. – Jest to kategoria pierwsza zaginięcia z uwagi na wiek, płeć i to, że dziewczyna nigdy wcześniej żadnych trudności nie sprawiała, nie było nigdy ucieczek. Tutaj nie mamy informacji, aby były jakieś podstawy, by doszło do ucieczki – mówi kom. Marek Słomski, KMP w Gliwicach.
W poszukiwania zaangażowani są także mieszkańcy Knurowa. W jednym ze sklepów uruchomiono specjalny punkt kontaktowy. To właśnie tutaj pracuje matka zaginionej dziewczynki. – Przyszła pracownica, która nam powiedziała, była to godzina gdzieś dwunasta, że zaginęła jej córka. Podjęliśmy natychmiastową akcję, to było może pięć minut zastanawiania się i od razu podjęliśmy akcję w Internecie – mówi Cecylia Matusiak, prezes Bricomarche, szefowa mamy Natalii.
Tam pojawiły się pierwsze informacje o zaginięciu Natalii. Teraz oplakatowane jest już niemal całe miasto. Zdjęcia dziewczynki rozdawane są też klientom sklepu. – Wczoraj wydrukowaliśmy tysiąc plakatów. Dzisiaj do tej chwili już trzy tysiące, już zostało wydanych, został oklejony cały rejon Knurowa, Gliwic, a także Tychy – mówi Renata Irytowska, koleżanka matki zaginionej dziewczynki. Na ulicach widać też więcej patroli.
Zaginięcia nieletnich nie są rzadkością – mówią policjanci. Nie wszystkie są jednak tej samej wagi. – Zależy od okoliczności w jakich osoba zaginęła. Bardzo często zdarza się, że to są poszukiwania osób, które uciekają z domu na jakiś krótki okres czasu. One zwykle się kończą po kilku dniach, po dwóch dniach taki dzieciak wraca do domu, bo mu się już nie chce przebywać w jakimś innym miejscu – tłumaczy nadkom. Andrzej Świeboda, KWP w Katowicach.
W dniu zaginięcia 14-letnia Natalia ubrana była w białą bluzkę w szare grochy, niebieskie dżinsy i granatowe tenisówki. Miała też ze sobą materiałową torbę.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje o zaginionej dziewczynce proszone są o kontakt z policję pod numerami 112 i 997, albo osobiście – z Komendą Miejską Policji w Gliwicach lub komisariatem w Knurowie przy ul. Dworcowej. Jeśli ktoś chce pomóc w akcji poszukiwawczej i w rozlepianiu plakatów ze zdjęciem dziewczynki, może się zgłosić do sklepu Bricomarche przy ul. Szpitalnej. Uruchomiono tutaj specjalny punkt kontaktowy, jest także wyznaczony numer telefonu – (32) 330 20 33.