Byli prezesi Odry Wodzisław z zarzutami

Środki miały wpłynąć na konto klubu któremu Dariusz K. szefował – Gosław Jedłownik. Te środki także miały iść na szkolenie młodzieży. Wodzisławska prokuratura postawiła już zarzuty w tej sprawie i skierowała sprawę do sądu. Sam Dariusz K. wyjaśnia, że pieniądze trafiły na rachunek Jedłownika, bo klub zajmował się szkoleniem młodzieży Odry i była to zwyczajnie należność za szkolenie. Kwota miała zostać zaksięgowana w Odrze – czego nie zrobiono – i to jest błąd, do którego K. się przyznaje. Jednak – jak dodaje na łamach Dziennika Zachodniego – gdyby na to się zdecydowano, pieniądze zostałyby rozdysponowane między dłużników. Obaj oskarżeni są zagrożeni karą do 3 lat więzienia.