Kraj

Biuro podróży Atena z Oświęcimia odwołało wycieczki

Dziś rano, to czy z tym oświęcimskim biurem podróży będzie można gdziekolwiek pojechać nie było takie jasne. – Jedziemy. Pani nam powiedziała, że dokładnie zostały odwołane dwie imprezy nie z winy biura, tylko z winy właścicieli hotelu, w którym te wczasy miały się odbyć – mówi Aneta Ciągała – Madyj, klientka biura Atena z Oświęcimia. Zamieszanie wokół biura Atena wybuchło w momencie, gdy pojawiła się informacja o odwoływanych wyjazdach. Dla wielu jego klientów, było to ogromne zaskoczenie. – Wiedziałem gdzie jadę i wiedziałem ile płacę. Póki co nigdy nie było problemów. I tym razem również dojechaliśmy, mieliśmy na miejscu super obsługę, świetne wczasy, świetny urlop i wróciliśmy – Jarosław Kotfis, klient biura Atena z Oświęcimia.

A to, jeżeli spojrzeć na sytuację jaka panuje w ostatnim czasie w branży turystycznej powoli stać się może opcją all inclusive. Eksperci są zgodni, branża turystyczna już dawno nie przeżywała tak głębokiego kryzysu. – To, co w tej chwili zauważamy nie napawa jakimś optymizmem i ja się obawiam, że nasz konsument będzie szukał w przyszłości – oby tak nie było – usług turystycznych poza granicami naszego kraju – stwierdza Iwona Zapart, Federacja Konsumentów w Katowicach. Bo wyjazd z rodzimymi biurami podróży powoli zaczyna być wyzwaniem dla ludzi o wyjątkowo mocnych nerwach. Dziś do grona trzech biur, które w tym roku ogłosiły upadłość dołączyło kolejne – Blue Rays z Warszawy, pozostawiając tym samym w Egipcie 412 osób. Taka sytuacja powoduje, że nawet najmniejsza informacja o kłopotach, powoduje ogromne zamieszanie. – Odwołanie przez nas dwóch imprez turystycznych i emocje klienta, którzy niestety przez cały rok sobie planują wakacje, też może psychicznie są nastawieni na wyjazd na urlop dowiadują się w ostatnim momencie, że niestety impreza nie dochodzi do skutku i działają emocje – oznajmia Aneta Buchta-Stanek, właścicielka biura Atena z Oświęcimia.

I nawet jeśli emocje związane z wakacyjnymi wyjazdami po nich opadną, to jednego można być pewnym. Sytuacja w polskiej branży turystycznej nigdy już nie wróci do stanu sprzed tego feralnego lata. Na przyszłość to będą biura podróży, czy może jednak w własnym zakresie? – Nie chyba sama, chyba sama, bo jednak wtedy jestem spokojniejsza, bo nie muszę się niczym martwić – podsumowała Aneta Ciągała – Madyj.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button