42 tys.zł. przeszło im koło nosa. Policja namierzyła fałszywych wnuczków.
Zaczęło się od telefonu, jaki odebrał 75-letni mieszkaniec Pszczyny. Nieznany mężczyzna podał się przez telefon za policjanta i poinformował, że syn starszego pana miał wypadek. Zdaniem “policjanta” było jednak możliwe uniknięcie jakichkolwiek prawnych konsekwencji. Jednak aby sprawę załatwić, potrzebna będzie kasa. 42 tysiące złotych. 75-latek powiedział o wszystkim swojej żonie, która skontaktowała się z rodziną. Wtedy okazało się, że syn który rzekomo miał mieć poważny wypadek – cieszy się dobrym zdrowiem. Starsi państwo skontaktowali się więc z prawdziwą policją, która przygotowała zasadzkę. Mundurowi zatrzymali 22-latka, który przyjechał odebrać paczkę z pieniędzmi, a kilka godzin później jego 29-letniego wspólnika. Oszustwa metodą “na wnuczka” to dla zatrzymanych przestępców nie pierwszyzna. Jeden z oszustów, stosując tą samą metodę kilka dni temu wyłudził od mieszkanki Chorzowa 14.000 złotych. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Dzisiaj o ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Grozi im do 8 lat więzienia.
