
Bezpośrednim rywalem Bugdoła w walce o fotel prezesa śląskiego związku był Jan Ozga, były oficer straży pożarnej. Bugdoł rządzi śląską piłką nieprzerwanie od śmierci Mariana Dziurowicza w 2002 roku. Poza funkcją prezesa Śl.ZPN, jest też wiceprezesem PZPN.
Po ogłoszeniu nazwisk kandydatów, na Sali Marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach zapanowała konsternacja. Jeden z uczestników zebrania miał wątpliwości co do ważności zgłoszenia urzędującego prezesa. Ostatecznie jednak zostały one rozwiane i głosowanie się odbyło.
Wybory władz śląskiego ZPN obserwował między innymi prezes PZPN Grzegorz Lato. Po wyborach apelował do władz o jak najszybsze dokończenie budowy Stadionu Śląskiego w Chorzowie.