RegionWiadomość dnia

Sama na siebie napadła. Po pijaku i przez długi

Kobieta zaalarmowała sosnowieckich policjantów, że w salonie gier przy ul. Mościckiego w którym pracuje, doszło do napadu. Mundurowym oznajmiła, że została sterroryzowana przez dwóch mężczyzn, którzy grożąc jej nożem ukradli pieniądze z kasy. Rozpoczęła się policyjna obława. Jednak nikogo nie namierzono, a co więcej – fakty jakie kobieta opowiedziała policjantom, były średnio wiarygodne. Co więcej – okazało się także, że zgłaszająca napad jest pijana. Badanie na alkomacie wskazało 1.7 promila w wydychanym powietrzu. Śledczy dokładnie sprawdzili nie tylko wersję podawaną przez poszkodowaną, ale również swoje przypuszczenia. Kiedy zebrano w całość wszystkie uzyskane informacje, udowodniono, że wykluczają one wersję podawaną przez „ofiarę rozboju”. 41-letnia sosnowiczanka przyznała się, że opisany przez nią napad został wymyślony. Nie wiedziała jak wytłumaczyć pracodawcy brak pieniędzy, które potrzebowała na spłaty długów, więc postanowiła wymyślić scenariusz napadu. Odzyskane przez policjantów skradzione pieniądze przekazano właścicielowi salonu. Teraz kobieta odpowie za kradzież oraz powiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie. Może jej grozić 5 lat więzienia.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button