AKTUALIZACJA: Tropią alkohol z Czech [FILM i ZDJĘCIA]
Aktualizacja:
W trakcie jednej z kontroli, prowadzonych w związku z trwającą w województwie śląskim akcją wycofywania z rynku wysokoprocentowych alkoholi z Czech, policjanci z Bielska-Białej zabezpieczyli 25 butelek niewiadomego pochodzenia alkoholu. Butelki nie mają polskich znaków akcyzy. Zatrzymano 44-letniego mężczyznę, u którego znaleziono alkohol. Wiadomo, że mężczyzna kupił alkohol w Czechach na własne potrzeby – tak przynajmniej tłumaczył swoje “butelkowe” zapasy policjantom. teraz alkohol trafi do laboratoryjnych badań, które mają stwierdzić, czy zawierał trujący metanol.
Wojewoda śląski poinformował o zabezpieczeniu ponad 4 tysięcy butelek z niewiadomego pochodzenia alkoholem. Policjanci z Żor dorzucili do tej puli kolejne 80 “flaszek”. To czeskie, wysokoprocentowe alkohole, znalezione podczas kontroli prowadzonych w całym mieście. Były w sprzedaży mimo zakazu, wprowadzonego przez Głównego Inspektora Sanitarnego.
W Gliwicach alkohol – całkiem legalny – namierzyli strażnicy miejscy. Tyle tylko, że sprzedawany był bez koncesji. Okazało się, że w jednym z lokali – który nie posiadał koncesji na sprzedaż alkoholu – procenty leją się szerokim strumieniem. Nawet przy prowadzących kontrolę strażnikach klienci bez kłopotów kupowali piwo. Strażnicy zabezpieczyli wydruki z kasy fiskalnej i sprawę przekazali policji.
