Dworzec kolejowy w Katowicach zostanie otwarty 29 października [NAJNOWSZE ZDJĘCIA]

Przez dwadzieścia miesięcy wspinali się na wyżyny swoich umiejętności. Pozostawili po sobie najnowocześniejszy dworzec w Polsce. – Bardziej przypomina terminal lotniczy, jak to co kiedyś było dworcem kolejowym – uważa Rafał Elżanowski, dyrektor ds. inwestycji w Neinver Polska. Pasażerowie zmiany dostrzegają, ale nauczeni latami złych doświadczeń z pochwałami wolą poczekać. – Na razie są trudności z wchodzeniem i wychodzeniem na dworzec.
Zdecydowana większość trudności ma zniknąć 29 października, czyli w dniu oficjalnego otwarcia dworca. Tego dnia z głośników w hali i na peronach popłyną słowa powitania autorstwa mieszkańców w Katowic. W pierwszych dniach funkcjonowania nowego dworca będzie można przy nim spotkać informatorów z mapkami, które wskażą pasażerom kasy biletowe, czy wejścia na perony. – Będzie można na niego wejść od strony Placu Szewczyka, od strony Słowackiego i od strony tuneli prowadzących z peronu– wyjaśnia Monika Olejnik-Okuniewska, rzecznik prasowy Neinver Polska. Będzie szybciej i wygodniej. Nowoczesny monitoring, przejrzyste tablice, windy, ruchome schody, udogodnienia dla niepełnosprawnych, systemy informacji dźwiękowej, sklepy i kasy. – Pasażerowie zyskują nowoczesny obiekt dostosowany do wszystkich światowych standardów obowiązujących w tej chwili dla dworców kolejowych. Wyposażone w nowoczesne systemy bezpieczeństwa o przejrzystej i funkcjonalnej strukturze – zachwala Antoni Pomorski, dyrektor projektu przebudowy dworca w Katowicach.
O ile dworzec będzie gotowy do końca października, o tyle przebudowa ostatniego peronu zakończy się dopiero w połowie przyszłego roku. Wcześniej, bo najpóźniej w styczniu ma nastąpić integracja kolei z komunikacją miejską. – Podziemny dworzec autobusowy, czyli możliwość bezpośredniego zjechania z dworca kolejowego do miejsca, gdzie odjeżdżają miejskie autobusy, to jeszcze pod koniec tego roku – mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy grupy PKP.
Jeszcze niżej parkować będą samochody. Miejsce na nim znajdzie 1200 aut. Wiadomo już, że będzie płatny. Cena na razie jest niewiadomą. Wiadomo że korzystać mają z niego głównie klienci galerii handlowej, która pomieści 250 sklepów i punktów usługowych. Obie inwestycje mają zostać ukończone pod koniec drugiego kwartału 2013 roku. Taka perspektywa kosztuje 240 mln euro.