Ślązacy uwielbiają luksusowe samochody

Otwieranie się Ślązaków na luksusowe samochody trwa. Być może dlatego, że właśnie w tym województwie, zaraz po mazowieckim, jest najwięcej milionerów. – Coraz więcej klientów ma sprecyzowane swoje oczekiwania, jeżeli chodzi o samochody – mówi Mariusz Marcinkowski, Mercedes-Benz w Sosnowcu. A wybór może być jeszcze większy, bo choć nikt tego oficjalnie nie potwierdza, to nieoficjalnie mówi się, że w Katowicach już w marcu powstanie drugi w Polsce salon Ferrari. Wydaje się, że ta marka też w regionie się odnajdzie, bo póki co, chętnych do zakupu luksusowych samochodów na Śląsku nie brakuje. Potencjalnych kupców dzieli wiele – jednak łączy jedno. – Są to osoby, które stać na zakup tego samochodu. Natomiast jeśli chodzi o przedział wiekowy, to powiem szczerze – od dwudziestu kilku, do prawie siedemdziesięciu paru lat – stwierdza Romuald Kawa, salon Lexusa w Katowicach.
Rozpiętość wieku duża, podobnie jak cen samochodów. Jak podkreślają znawcy tematu bez względu na koszt auta, sposób płatności jest w większości taki sam. – Ciężko sfinansować taki zakup jednorazowo. Dlatego większość przedsiębiorców, głównie ze względu na kwestie podatkowe decyduje się na zakup poprzez leasing – tłumaczy Krzysztof Piotrowski, Centrum Infiniti Katowice.
Specjaliści dodają, że coraz więcej osób decyduje się, by wysupłać z portfela kilkaset tysięcy złotych na luksusowe auto. Bo taki samochód, za takie pieniądze, to nie jest zwykły środek transportu. – Nie musi to być ekonomiczny pojazd, który przeniesie nas z miasta do pracy, tylko to jest samochód, który ma dodać klasę, szyk. A przy okazji ma być szybki i luksusowy – zaznacza Bartłomiej Mijal, motopatrol.pl.
Na razie na Śląsku popyt na luksus na czterech kółkach jest duży. Producenci i dealerzy mają nadzieję, że zmiana tendencji szybko nie nastąpi.