Sarny lub dziki. Plaga wypadków z udziałem zwierząt [Zdjęcia]

To wypadki najczęściej z tragicznym finałem dla zwierząt. Dla kierowców jednak równie niebezpieczne. Na przykład podczas zderzenia z sarną na drodze pomiędzy Tworogiem, a Koszęcinem. – W związku z zderzeniem się jednego pojazdu ze zwierzęciem, zostało ono odrzucone na drugi pas. Tam uderzyło w kolejny samochód. Jedna osoba została ranna – relacjonuje st. asp. Rafał Biczysko, KPP w Tarnowskich Górach. Takie zderzenie z dziką zwierzyną najczęściej kończy się poważnymi uszkodzeniami samochodu. Przekonała się o tym nasza redakcyjna koleżanka Nina Nocoń. W drodze do pracy stado dzików nagle wyskoczyło jej przed maskę. – Miałam masę szczęścia. Tylko przód samochodu, oczywiście zderzak i wszelkiego rodzaju plastiki.
Straty, na których rekompensatę nie można liczyć bez pełnej polisy ubezpieczeniowej. Odpowiedzialność za wypadek nie leży też ani po stronie zarządcy drogi, ani Lasów Państwowych. Ci drudzy sami liczą straty, tyle że w zwierzynie. – Najwięcej sztuk właśnie ginie w zderzeniach z tirami, które absolutnie nie boją się, nie przyhamowują. Uderzają w zwierzynę i coraz więcej tych sztuk ginie – opowiada Ryszard Wolnik, Nadleśnictwo Koszęcin. Bo bardzo wielu kierowców nie zważa na stojące przy drogach znaki ostrzegawcze. Mimo że w zderzeniu życie przegrać może nie tylko potrącone zwierzę. – Zderzenie się samochodu osobowego z takim jeleniem, który waży gdzieś około 140-160 kilogramów, to kończy się przeważnie tragedią i jelenia, i również tragedią kończy się dla tego kierowcy – stwierdza Zdzisław Unglik, Nadleśnictwo Koszęcin.
Za usunięcie z drogi potrąconych zwierząt odpowiadają gminy. Tylko w Tarnowskich Górach na ten cel z kasy miejskiej przeznacza się 30 tysięcy złotych rocznie. – My w postępowaniu przetargowym mamy wyłonionego przedsiębiorcę, którego telefon ma oprócz urzędu miejskiego, policja plus powiatowe centrum zarządzania kryzysowego – tłumaczy Antoni Zientkowski, Urząd Miejski w Tarnowskich Górach.
Tylko w ciągu ostatniego tygodnia na drogach powiatu tarnogórskiego doszło do 20 kolizji z udziałem zwierząt. Rocznie ta liczba sięga nawet stu.