RegionWiadomość dnia

Posypały się mandaty za palenie papierosów. Ile może Cię to kosztować?

Chorzowscy strażnicy nie żałowali dziś mandatów. Jeden papieros palony w miejscu niedozwolonym kosztować może nawet 500 złotych kary. Słony mandat jednak nie wszystkich odstrasza. Tylko w tym roku chorzowscy strażnicy za palenie ukarali 125 osób. – Bardzo dużo osób pomimo tego, że wie iż taki zakaz obowiązuje, pali tytoń między innymi na przystankach komunikacji publicznej, bardzo często zdarza się, że na placach zabaw – mówi Adam Płonka, Straż Miejska w Chorzowie.

A nawet tam, gdzie walczy się o zdrowie. Mimo surowych zakazów. – Jest pani w szpitalu i pali papierosy? – To nie ma nic wspólnego… Często jednak ma wiele wspólnego i wygrać z nałogiem nie potrafią nawet ci, którzy palić nie powinni. – Wstyd powiedzieć. Przykro, że spotyka ich się rano na papierosie porannym przed szpitalem, że są z astmą, są z przewlekłym zapaleniem płuc i palą – mówi dr Lidia Trzaska-Michalska, Szpital Powiatowy w Świętochłowicach. Mimo wielu zamienników, które mają pomóc w zwalczeniu nałogu. – Kupują na próbę np. jeden, dwa plasterki. Używają, sprawdzają, czy ta ochota na papierosa rzeczywiście minęła – mówi Monika Wójcik, Apteka Zdrowit w Piekarach Śląskich.

Jak się okazuje nie zawsze, bo rzucanie niejedno ma imię i często zamiast rzucać palenie, rzuca się rzucanie. Przekonał się o tym nawet sam prezydent Chorzowa. W całym mieście nikotynie wypowiedział wojnę. Sam też ponad rok temu zadeklarował zerwanie z nałogiem. – Od pewnego czasu czuję się, jak osobnik drugiej kategorii, bo większość moich znajomych już też nie pali – mówił Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

Pali jednak dalej podobnie jak marszałek województwa śląskiego, który też próbował się rozstać z dymkiem. Dziś nie mógł z nami rozmawiać przed kamerą, ale jak udało nam się dowiedzieć, podobno palenie ograniczył. Nie ma się co dziwić, że nie rzucił. Przypomnijmy jego literackie wyznanie sprzed roku. – Dla mnie papieros jest synonimem wolnej chwili i wolnego czasu, a więc nie da się ukryć, że mentalnie papieros kojarzy mi się bardzo dobrze. A razem zawsze raźniej. Tym bardziej, że jest się w gronie dwóch i pół miliona rodaków, którzy lubią puścić dymek.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button