Śląska komunikacja przejdzie rewolucję? Cisza w autobusach i zerowa emisja spalin
Na postoju podobny jest od innych. Dopiero na trasie widać i słychać różnice. – Wszystko słychać, nawet jak z tyłu tam siedzą – mówi Adam Śliwa, kierowca autobusu. Wszystko dzięki wyeliminowaniu tradycyjnego dieslowskiego silnika. W Jaworznie kończą się testy ekologicznego – bo w pełni elektrycznego – autobusu. Pomieści 83 pasażerów i w przeciwieństwie do tradycyjnego autobusu będzie mógł ich wozić przez 240 kilometrów za 24 złote. Tyle kosztuje jedno ładowanie. Na takiej samej trasie autobus na ropę spali paliwa nawet za 600 złotych. – Zmierzamy przede wszystkim do tego, żeby poszukiwać takich rozwiązań, które jak najbardziej poprawią i jakość podróży, ale i też zabezpieczą lokalne środowisko – mówi Tomasz Wilgos, PKM Jaworzno.
Ale troska kosztuje. Jeden taki autobus to wydatek miliona trzystu tysięcy złotych. To średnio o pół miliona więcej niż jego odpowiednik na ropę. Mimo to zainteresowanie autobusami z Kutna jest ogromne. – W Polsce kolejka na testowanie tego autobusu jest bardzo, bardzo długa. Negocjujemy z niektórymi naszymi potencjalnymi klientami możliwość testów tego autobusu – informuje Damian Talar, AMZ.
Ten z Jaworzna jedzie teraz na testy do Gdańska. Charakterystyczne barwy i kształt – choć nie elektryczne to również ekologiczne. Na tyskich ulicach można je spotkać już od 13 lat. – Jest na pewno taniej, ale nam chodziło głównie o ekologię, ze względu na to, że autobusy zasilane właśnie gazem ziemnym, sprężonym gazem ziemnym emitują znacznie mniejsze substancje toksyczne niż zasilane olejem napędowym – mówi Andrzej Kowol, PKM Tychy.
Takie tankowanie to oszczędność 10gr na 100 kilometrów. Niby nie dużo, ale gdyby zsumować roczne przejeżdżanie przez nie 2,5 pół miliona kilometrów to perspektywa zmienia się i to znacznie. Oszczędności na transporcie, to również marzenie katowickich urzędników. Na dobry początek, by promować ekologię za 119 tysięcy złotych kupili elektryczne… auto. – Promowania ekologicznego programu europejskiego wśród mieszkańców, to dopiero pierwszy krok. Kolejnym krokiem, który będzie dotyczył mieszkańców zdecydowanie bardziej, to zakup autobusu hybrydowego, między innymi o napędzie częściowo-elektrycznym – informuje Jakub Jarząbek, Urząd Miasta Katowice.
Przyszłość jednak należy do takich stosowanych już na zachodzie rozwiązań – autobusów napędzanych wodorem. Tu zamiast spalin do atmosfery trafia para wodna. Czy na śląskie drogi trafi to najnowocześniejsze rozwiązanie, dowiemy się jeszcze w tym roku. Do końca grudnia jaworznicki PKM przetestuje jeszcze 2 podobne autobusy.
