Horror w schronisku w Raciborzu! Głodzone i sprzedawane za wódkę psy?

Pies Tarzan z raciborskiego schroniska został przywieziony w ciężkim stanie i już nie udało się go uratować. Los Tarzana podzielić mogły też inne psy, równie zaniedbane. Mogły, ale w porę zainterweniowali obrońcy zwierząt. – Parę miesięcy temu zauważyłam, że są wychudzone, zakudłaczone. Nie mają podstawowej opieki – mówi Jagoda Kopacka, Towarzystwo Ochrony Zwierząt “Animals”. Głód i choroby a także, jak dodają wrocławscy obrońcy zwierząt, sprzedaż psów za butelkę wódki. Jak wynika z kontroli wrocławskich inspektorów Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, podczas adopcji psa, dane osobowe przyszłego właściciela nie miały dla pracowników schroniska żadnego znaczenia. – Te twierdzenia, inspektorów z towarzystwa, którzy tu byli są nieprawdziwe. Jak mogą być wygłodzone, jeżeli są karmione normalnie, karmione są w odpowiednich porach – odpowiada Krzysztof Kowalewski, Przedsiębiorstwo Komunalne w Raciborzu.
Mimo to, nie tylko członkowie TOZ-u chcą zawiadomić prokuraturę, ale także raciborscy urzędnicy, którzy czują się odpowiedzialni, ponieważ podpisali umowę z Przedsiębiorstwem Komunalnym, które zarządza schroniskiem. – Aby zbadali działalność schroniska pod kątem oczywiście ustawy o ochronie zwierząt. Jeżeli ta kontrola zakończy się w taki czy inny sposób, oczywiście będzie trzeba po prostu do tych ustaleń się ustosunkować – zaznacza Anita Tyszkiewicz-Zimałka, UM w Raciborzu. A wtedy konsekwencje mogą być naprawdę surowe. Przekonał się o tym 35-latek z Zabrza, który jednemu ze swoich psów poderżnął gardło. Drugie zwierzę, które wcześniej przygarnął z ulicy wyrzucił przez okno z trzeciego piętra. – Kiedy wytrzeźwiał został przesłuchany, nie wiele pamiętał z tego zdarzenia. Nie pamiętał też dokładnie okoliczności, nie był w stanie nam odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak uczynił – relacjonuje asp. szt. Marek Wypych, KMP w Zabrzu.
Zabrząński sąd skazał Krzysztofa N. na rok odsiadki w więzieniu i 2000 złotych grzywny. – Sąd nie zdecydował się w tej sprawie na zastosowanie dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary. Uznając, że nie zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna na przyszłość w stosunku do tego człowieka – uzasadnia Izabela Pudło, Sąd Rejonowy w Zabrzu.
Równie niepewna może być przyszłość podopiecznych schroniska w Raciborzu, do czasu zakończenia śledztwa przez prokuraturę.