RegionWiadomość dnia

41 pociągów nie wyjechało na Śląsku na tory. Kto jest winien za chaos na torach?

Chaos narastał z godziny na godzinę. Kolejne składy wypadały z rozkładu, a te które kursowały miały opóźnienia sięgające od kilkunastu minut do nawet godziny. Zdarzały się także sytuacje, kiedy na perony wjeżdżały pociągi …bez informacji jakie to połączenie. Wyjaśnień i poprawy takiej sytuacji żąda od Kolei Śląskich spółka Polskie Linie Kolejowe.

Koleje Śląskie informują o 41 odwołanych składach, PKP o 34. Dokładna liczba odwoływanych dzisiaj połączeń wciąż jest ustalana, wiadomo natomiast że część składów nie wyjechała dzisiaj na tory z powodu błędu dyspozytury Kolei Śląskich. Zadysponowano bowiem inny typ pociągów niż ten, który wpisano w rozkład zgłoszony Polskim Linion Kolejowym. I właśnie tych składów nie wpuszczono na tory. Dodatkowo w części wagonów miała miejsce awaria ogrzewania.

W sprawie opóźnień, odwoływanych kursów i bałaganu na regionalnych torach, Koleje Śląskie wystosowały specjalne oświadczenie:

“W dniu dzisiejszym, z powodu błędu pracownika dyspozytury i podstawienia niewłaściwego taboru, wybrane pociągi Kolei Śląskich nie wyjechały na obsługiwane szlaki. Przewoźnik podejmuje działania w celu ustabilizowania sytuacji.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Według stanu na godz. 12:00 na trasę nie wyjechało 30 pociągów, natomiast 167 zaplanowanych w tym czasie pociągów uruchomiono bez większych zakłóceń.

Spółka podejmuje działania mające na celu wprowadzenie brakujących składów do obiegu. Maszyniści posiadający komplet uprawnień, tj. m.in. znajomość szlaku oraz znajomość obsługi danego typu taboru – są transportowani w miejsca, skąd wprowadzają tabor do obiegu.

Powołano specjalny zespół, który pracuje nad unormowaniem sytuacji. Spółka dokłada wszelkich starań, żeby przywrócić stabilizację przed popołudniowym szczytem komunikacyjnym. Czynione są starania, aby od godz. 13:38 wszystkie pociągi kursowały zgodnie z założonym planem.

Poniedziałek to drugi dzień funkcjonowania spółki Koleje Śląskie jako jedynego regionalnego przewoźnika kolejowego w woj. śląskim. Na razie debiut przebiega pomyślnie, chociaż nie bez kłopotów. W ciągu pierwszej doby opóźnienia wykazało 16% składów – spóźniały się na stacje od 4 do 26 minut. Kolejarzom “pod górę” robi także pogoda – nocą termometry pokazywały lokalnie nawet -17 do -20 stopni. W niedzielę ruch spowalniała także utrzymująca się przez większość gęsta mgła.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button