Czy Edyta Siegmund będzie mogła nareszcie godnie mieszkać?

Choć życie nie zawsze dawało jej ukojenie, teraz chce się nim cieszyć, bo znalazła nowy jego sens. Waży ponad 3 kilogramy, ma 56 centymetrów wzrostu. Natan, to najlepszy prezent na święta. – Wszystko jest ok. Mały jest zdrowy, ja szczęśliwa, byle żeby tak dalej. I żebyśmy mogli szybko wrócić do domu – mówi Edyta Siegmund. Jeszcze w czasie ciąży zostawił ją ojciec dziecka. Tylko dzięki dobrej woli obcych ludzi pani Edyta ma teraz gdzie z synem mieszkać. Nowy dach nad głową, pokój z kuchnią, udostępniła jej sosnowiecka fundacja. Poprzednio gnieździła się w przyznanym przez miasto lokalu socjalnym. Bez wody i ogrzewania, za to ze wspólną dla wszystkich lokatorów toaletą. Życie miała niełatwe. Pani Edyta wychowywała się w rodzinie zastępczej, jest niepełnosprawna na pomoc bliskich nie mogła liczyć. – W tym roku również został jej wyremontowany piec, którego tak naprawdę my jako gmina remontować nie musieliśmy, tylko jest to wyrazem naszej dobrej woli – wyjaśnia Jakub Nowak, rzecznik UM Siemianowice Śląskie.

Przed naszymi kamerami jeszcze latem pomoc zaoferowali jej również przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. – Jeśli Edyta urodzi dziecko. To nie ma problemu, zgłosi się do nas. Damy asystenta rodziny, udzielimy wszelkiego rodzaju pomocy – mówił Jan Jeleń, MOPS Siemianowice Śląskie. I choć dziecko na świat przyszło kilka tygodni temu, dopiero po naszej interwencji MOPS zainteresował się dalszym losem pani Edyty. Telefon z MOPS-u i wizyta pracownika socjalnego – trudnej sytuacji mieszkaniowej pani Edyty nie rozwiążą. A w należącym do Fundacji mieszkaniu młoda matka z dzieckiem na zawsze zostać nie mogą. – Można pomóc bez udziału wielkich pieniędzy, bez udziału urzędników. Tych ostatnich jednak w jej przypadku do tej pory wyręczali inni. – Materiały dały firmy, dali dobrzy ludzie. Mamy to, potrzeba tylko wykonawcy.

Firmy, który wyremontuje stare mieszkanie pani Edyty. Jej marzenie na święta, centralne ogrzewanie i nowa łazienka zamiast nieczynnego teraz pieca. Słowem wszystko czego potrzebuje noworodek, by zdrowo się rozwijać. – Siły, wytrwałości, dojść do siebie i przede wszystkim, żeby on był zdrowy.
 
Lista życzeń krótka, bo i wymagania niewielkie. Wszystko czego im teraz potrzeba to własny kąt. W którym czuć będą się bezpiecznie, nie tylko w czasie świąt.