Sprawa matki Madzi: Będzie kolejne śledztwo!
W przesłanym niedawno do sądu w Katowicach akcie oskarżenia, zarzuty są stawiane tylko matce półrocznej Madzi. Zarzuca się jej zabicie swojego dziecka, tworzenie fałszywych dowodów i wymyślenie wersji zdarzeń – Katarzyna W. twierdziła początkowo, że jej córkę porwano prosto z wózka, a ją samą napadnięto. W całym akcie oskarżenia nie ma natomiast słowa o udziale w zabójstwie czy zacieraniu śladów zbrodni osób trzecich.
Teraz okazuje się, że śledczy wyłączyli wątek pomocnictwa innych osób Katarzynie W. do odrębnego śledztwa. Ma ono zbadać między innymi, czy ktoś nie pomagał kobiecie w ukryciu zwłok Madzi w sosnowieckim parku oraz w zacieraniu śladów przestępstwa. Wiadomo natomiast, że katowicka prokuratura nie będzie się zajmować ucieczką Katarzyny W. ze Śląska – od 12 października 2012 roku, matka Madzi mimo nakazu – przestała stawiać się w ramach policyjnego dozoru na komendę. Odnaleziono ją w pod-białostockiej wsi, gdzie wynajmowała dom wspólnie z przygodnie poznanym mężczyzną. Tą sprawę zbada prokuratura z Białegostoku. Sprawdzi między innymi, czy mężczyzna który mieszkał z matką Madzi ukrywał jej tożsamość i pomagał poszukiwanej kobiecie w ukrywaniu się przed poszukującą jej policją. Jeśli okaże się, że mężczyzna działał świadomie i umyślnie – grozi mu 5 lat odsiadki.
