Gliwicka prokuratura szuka morderców ze Skrzyszowa!
Powód przeniesienia śledztwa? Gliwice mają o wiele większą prokuraturę niż Wodzisław i tutaj zająć się sprawą tajemniczego podwójnego morderstwa może więcej osób. I być może uda się wytropić sprawcę lub sprawców brutalnego mordu. Od zbrodni minęło bowiem już 2 tygodnie, a nadal nie ma żadnych poszlak w sprawie. Zebrano mnóstwo biologicznych śladów na miejscu zbrodni. W domu jednorodzinnym w Skrzyszowie 16 grudnia doszło do podwójnego morderstwa. Od uderzenia tępym narzędziem – prawdopodobnie młotkiem lub obuchem siekiery, zginęli dwaj mężczyźni w wieku 76 i 55 lat. Napastnik (lub napastnicy) zranił także ciężko zony mężczyzn, które są nadal w szpitalu.
Już na początku śledztwa wykluczono motyw rabunkowy zbrodni – z domu bowiem nie zginęło nic cennego. Co ciekawe – już wcześniej doszło tutaj do identycznej napaści. Mężczyzn młotkiem zaatakował w ich własnym domu napastnik w kasku motocyklowym na głowie. Wtedy jednak udało się go przepłoszyć. 16 grudnia zwłoki dziadka i ojca oraz ciężko ranne matkę i babcię znalazła 24-letnia kobieta – córka i wnuczka poszkodowanych. Mężczyzn nie udało się już uratować, kobiety trafiły do szpitali w Jastrzębiu Zdroju i Wodzisławiu. Mimo oględzin i zabezpieczenia śladów przez ekipę dochodzeniowo-śledczą, nadal nie ma poszlak które mogłyby doprowadzić śledczych do sprawców zbrodni.
