RegionWiadomość dnia

Sting zaśpiewa w Oświęcimiu!

Scena na razie pokryta jest grubą warstwą lodu. I choć nie jest podgrzewana, to wiadomość o koncercie Stinga podniosła w Oświęcimiu temperaturę o kilka stopni. Sting to kolejna już światowa gwiazda, która zabłyśnie na oświęcimskim Life Festivalu. – Ci wszyscy artyści, którzy już byli – włącznie z gwiazdą tegorocznej edycji –  zajmują się kwestiami związanymi z prawami człowieka, z budowaniem mostów, porozumień, kwestiami tolerancji – mówi Artur Szyndler, koordynator Life Festival Oświęcim.

W zeszłym roku wystąpił tu Peter Gabriel. Do Oświęcimia zaprosił klezmerski zespół z Krakowa – Kroke. – To jest wyjątkowa postać. On promienieje taką prawdą, wrażliwością muzyczną, że zaraża wszystkich. Myślę, że każda możliwość spotkania z Peterem jeszcze tym bardziej muzycznego, to jest taki lift jak my mówimy, takie uniesie – mówi Jerzy Bawoł, zespół Kroke.

Unosił się przy tych dźwiękach również Dariusz Tialowski. Jak mówi tej edycji festiwalu też nie zamierza odpuścić. – Kiedyś, bardzo dawno temu, jak jeszcze nie było tylu koncertów, jak się nie działo tak dużo u nas w kraju, to zawsze moim marzeniem był Peter Gabriel, był Sting – zdradza Dariusz Tialowski, wybiera się na festiwal.

O takich artystach jeszcze kilka lat temu władze Oświęcimia mogły tylko marzyć. Z pomocą przyszedł dziennikarz muzyczny radia RMF FM Darek Maciborek. To w jego głowie zrodziła się idea festiwalu. – Oświęcim przez fakt, że istnieje tutaj Muzeum Auschwitz-Birkenau jest dość mocno kojarzony tylko z jednym aspektem i właśnie festiwal ma to zmienić, stąd właśnie idea festiwalu, festiwalu pokojowego – wyjaśnia Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia. – Muzyka, ale też dość mocno rozbudowany jest komponent edukacyjny, który w ramach festiwalu funkcjonuje. To jest pewien sposób, pewna droga do tego, żeby zmieniać przyszłość – zaznacza Artur Szyndler, koordynator Life Festival Oświęcim.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

To „odczarowanie” czterdziestotysięcznego miasta wychodzi bardzo dobrze. W każdej z czterech edycji festiwalu brało udział po kilkanaście tysięcy ludzi. Urzędnicy nie ukrywają, że festiwalowa marka promuje miasto także poza granicami. – Z roku na rok te gwiazdy są coraz lepsze. Wszyscy dopytują, kto będzie następny. W tym roku Sting to również wielka postać, osobowość, a więc tutaj nie ma co się zastanawiać, czy się wybrać, czy się nie wybrać – stwierdza Marek Tarnowski, UM w Oświęcimiu. Tym bardziej, że jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie Sting to nie jedyna światowa gwiazda, która wystąpi w tym roku w Oświęcimiu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button