RegionWiadomość dnia

Likwidacja, restrukturyzacja… Co dalej ze Śląskim Teatrem Tańca?

Z afisza nie schodzą od 20 lat, w Polsce i na świecie znani choćby z Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Tanecznej – Śląski Teatr Tańca. – Póki co prężnie działa i rozwija się coraz bardziej dział edukacji artystycznej. W tej chwili skupiliśmy się na tej działalności: edukacyjnej i społecznej – informuje Anna Wróblowska, Śląski Teatr Tańca. Tyle, że ta działalność już niedługo może się zakończyć. Przynajmniej w dotychczasowej formie. – Przyciąga mnóstwo ludzi z zewnątrz do Bytomia. Robi nam reklamę nie tylko w Polsce, ale i za granicą, tak naprawdę na całym świecie, także będziemy walczyć – zapowiada Aleksandra Prajs, projektbytom.pl.

Walczyć chcą nie tylko ludzie skupieni wokół samego teatru, ale i część radnych. – Miasto nie powinno likwidować tego, co je wyróżnia na tle innych miast. Powinniśmy to co nas wyróżnia pielęgnować i rozwijać, a nie likwidować – zaznacza Michał Bieda, radny Bytomia. Ale właśnie projektem uchwały o zamiarze likwidacji teatru zajęli się dzisiaj radni. Powodem są kłopoty placówki. Kilka tygodni temu byłemu dyrektorowi do spraw rozwoju postawiono zarzut fałszowania dokumentów i wyprowadzenie z kasy 800 tysięcy złotych. – Bytomia nie stać na utrzymywanie Śląskiego Teatru Tańca, ponieważ Bytom jest zbyt biednym miastem. Mieszkańcy tutaj nie mają na podstawowe rzeczy, jak wyżywienie, wysyłanie dzieci do szkoły, wyjazd na urlop – mówi Mariusz Kurzątkowski, radny Bytomia.

Dlatego po wyjściu na jaw nieprawidłowości pojawiły się liczne głosy za likwidacją teatru. Choć niektóre w nieco zakamuflowany sposób. – To jest pytanie trudne, bo ja znam odpowiedź, ale jej nie udzielę, dlatego że mogłaby być różnie interpretowana. Powiem w ten sposób: ten Śląski Teatr Tańca moim zdaniem powinien na zdrowych zasadach dalej funkcjonować – stwierdza Janusz Wójcicki, radny Bytomia.

Losy teatru stały się w Bytomiu nie tylko sprawą artystów, ale tematem numer jeden w miejskiej polityce. – Likwidacja to ostateczność, to zło zwłaszcza, że nie podjęto tutaj żadnych działań naprawczych, a przecież od rozwiązywania problemów jest prezydent miasta – mówi Piotr Koj, były prezydent Bytomia. Tyle, że to właśnie już za czasów byłego prezydenta dochodziło w tym miejscu do nieprawidłowości. Obecne władze teatru wprawdzie niczego nie przekreślają, ale pomysłu na jego funkcjonowanie na razie nie mają. – Chce zrobić wszystko, żeby Śląski Teatr Tańca dalej tu był, dalej był kojarzony z Bytomiem. Trzeba się zastanowić, jak, jaką formułę wybrać – mówi Adam Grzesik, Urząd Miasta Bytom. Pod uwagę brane są trzy opcje: likwidacja, restrukturyzacja, bądź utworzenie całkowicie nowego tworu promującego miejską kulturę.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button