RegionWiadomość dnia

Miasto przeżywa oblężenie. Kiedy powstanie obwodnica Zawiercia?

Przez Zawiercie codziennie przejeżdżają tysiące ciężarówek. Jedną z nich w przeszłości jeździł Edmund Domagała. Jak mówi w ostatnich latach miasto przeżywa prawdziwe oblężenie. – W godzinach szczytowych tłoki są cholerne – mówi Edmund Domagała, mieszkaniec Zawiercia. – Bardzo duży ruch i zatłoczone miasto. Gdy przyjdzie piątek, to nie można dać rady.

Jedynym rozwiązaniem, by zahamować rozjeżdżanie miasta przez ciężarówki jest obwodnica. – Przydałaby się bardzo. W tym miejscu nie idzie przejechać w stronę Ogrodzieńca. Są korki. Na odcinku 800. metrów stoi się gdzieś około godziny – mówi Stanisław Lewicki, mieszkaniec Zawiercia.

Dwie godziny trwało dziś spotkanie w Urzędzie Miasta, by w ogóle ten temat ruszyć. Poparcie posłów, pomysły i plany są. Potrzeba tylko jeszcze jednej rzeczy na “P”. – Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Projekt, etapowanie i decyzja środowiskowa została wydana w październiku ubiegłego roku, więc wszystko jest na dobrej drodze. Natomiast brakuje finansowania – informuje Witold Klepacz, poseł na Sejm, Ruch Palikota.

I to zadanie dla posłów z Zagłębia. Mają wspólnie lobbować, by na tę inwestycję pieniądze się znalazły. Samorząd obiecuje, że też się dorzuci. – W Zawierciu nie śpimy. Staramy się budować z własnych środków obwodnicę zachodnią, żeby jak najszybciej rozwiązać ten problem – mówi Ryszard Mach, prezydent Zawiercia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Inwestycja była już wpisana do krajowego programu budowy dróg krajowych na lata 2008–2011, a podczas otwierania obwodnicy Siewierza premier Donald Tusk zapowiedział, że to także początek tworzenia obwodnicy Zawiercia. Później jednak wykreślono ją z planu i nie zapisano w programie budowy dróg krajowych do 2015 roku.

Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie ukrywają, że nowa droga jest tu absolutnie niezbędna, a duży remont starej nie ma najmniejszego sensu. – Staramy się oto, żeby wprowadzić tę inwestycję do planów na lata przyszłe, przy czym nie w całym przebiegu od Siewierza do granicy województwa świętokrzyskiego, chcemy tę inwestycję podzielić na dwa etapy – tłumaczy Ewa Tomala–Borucka, dyrektor katowickiego oddziału GDDKiA. Pierwszy ma przebiegać od Siewierza do Żerkowic, drugi od Żerkowic do granicy województw.

Nie wszystkim jednak spieszno, by obwodnica powstała. Właściciele punktów gastronomicznych przy drodze krajowej nr 78 mogą się na niej nieźle przejechać. – Myślę, że jak najbardziej uszczupliłoby to zarobek i obrót – mówi Marcin Bialik, Karczma u Stacha.

60 kilometrów nowej trasy to koszt miliarda trzystu milionów złotych. Biorąc pod uwagę to, że o jej wybudowaniu mówi się już od 12 lat, tu mogą raczej spać spokojnie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button