RegionWiadomość dnia

Z pasji do radia. W Światowy Dzień Radia podglądamy radiowców w pracy

W studenckim Radiu Egida, kariery dopiero się budzą. Obecnie z rozgłośnią współpracuje ponad osiemdziesiąt osób. W większości studentów. – Na razie traktuję to jako rozrywkę, dobrze spędzony czas. Poznałem wielu świetnych ludzi i wydaje mi się, że na razie nie ma co jakiś dalej idących wniosków wysuwać. Poczekamy, zobaczymy – stwierdza Marek Rokicki, prezenter Radia Egida.

W Egidzie pretendenci do zawodu dziennikarza mogą posmakować pracy w mediach. Są tu audycje kulturalne, sportowe oraz dużo muzyki. Dlatego chętnych do pracy z i za mikrofonem, nie brakuje. – Robimy taki mikrotest ogólnej wiedzy o świecie, potem sprawdzamy dykcję, sprawdzamy jak ktoś reaguje w sytuacjach stresowych, czyli musi przeprowadzić wywiad, taki fikcyjny – mówi Krzysztof Chmielewski, Radio Egida.

O ile studenci mówią, że w radiu na razie się bawią, to tutaj jest już całkiem poważnie. W światowym dniu radia, praca toczy się tu zupełnie normalnie. A jego pracownicy zarówno ci starsi jak i młodsi, przekonują, że w całej branży medialnej praca w radiu, jest pracą wyjątkową. – Radio daje pewną intymność, pewną kameralność, łącznie z tym, że ja wcale nie muszę zakładać garnituru, że mogę być nieco luźniej ubrany, bo w radiu nie widać. W radiu właśnie słychać – mówi Henryk Grzonka, prezes Polskiego Radia Katowice. Radio to taki teatr wyobraźni. Przekazując informacje słuchaczom, musimy sprawić, żeby oni sobie wyobrazili to, o czym mówimy. Nie możemy tak jak wy pokazać obrazka, pokazać tego, co chcemy przekazać. Musimy zbudować to dźwiękiem – dodaje Dorota Stabik, reporterka Polskiego Radia Katowice. Radio Katowice ma już osiemdziesięciopięcioletnią tradycję i ciągle słychać je całkiem dobrze, mimo rosnącej konkurencji.

W studiu uczelnianego radia Wyższej Szkoły Technicznej dziennikarzami będą starannie wyselekcjonowani studenci. – Ma to być nowoczesna platforma, która będzie przede wszystkim narzędziem edukacyjnym, a z czasem też przerodzi się w liczący się podmiot nadawczy. Na razie tylko w Internecie, ale zobaczymy, co przyniesie przyszłość – mówi Artur Ragan, wykładowca Wyższej Szkoły Technicznej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Innej niż radiowa przyszłość, nie widzą dla siebie niektóre reporterki, które w zawodzie pracują kilkanaście lat. Większość nigdy nie zamieniłaby magnetofonu na kamerę. – Ja sobie nie wyobrażam pracy siedząc gdzieś za biurkiem. Zawsze jestem w terenie, zawsze jestem w biegu, zawsze za kimś biegam. Dla mnie jest to spełnienie moich marzeń o pracy – stwierdza Katarzyna Ziółkowska, Radio Eska. Jednak za nim popłynie się pełną prędkością na fali eteru, początki bywają trudne.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button