KrajRegionWiadomość dnia

[ZDJĘCIA] Proces Katarzyny W: Ruszył najgłośniejszy proces ostatnich lat! [Aktualizacja]

Katarzyna W. usłyszy dzisiaj trzy zarzuty – główny, dotyczący zabójstwa swojej półrocznej córeczki Madzi, a także tworzenia dowodów przeciwko innej osobie (Katarzyna W. wymyśliła historię napaści na nią i porwania małej Madzi z wózeczka przez zakapturzonego mężczyznę) oraz zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Najcięższy to ten, dotyczący zabójstwa – czyli z art 148 par.1.

GALERIA ZDJĘĆ

Katarzyna W. miała dwukrotnie podejmować próbę zabójstwa swojego dziecka. Pierwsza – to zdaniem prokuratury próba zaczadzenia dziecka 20 stycznia. Matka Madzi miała się do niej przygotowywać, zbierając między innymi informacje na ten temat w internecie. Biegli przeanalizowali treści wyszukiwane na komputerze małżeństwa W. Skąd wiadomo, że to właśnie Katarzyna szukała informacji o tym, jak zaczadzić lub zabić bez zostawiania śladów? Bartłomiej i Katarzyna mieli bowiem osobne loginy na tym samym komputerze, a takich treści wyszukiwano właśnie spod logina Katarzyny W.

Kolejna – tym razem już skuteczna próba nastąpiła 24 stycznia. Katarzyna W. miała wyjść z dzieckiem, mężem i jego kolega z domu. Po chwili miała zawrócić. W domu rozebrała zdaniem śledczych Madzię, aby ubranie nie zamortyzowało upadku. Kiedy rzuciła swoją półroczną córeczką, zorientowała się że dziecko nadal żyje. Wtedy miała zacząć dusić dziecko. Zdaniem biegłych miało to trwać około 4 minut. Potem ubrała Madzię, włożyła do wózka i pojechała do parku, gdzie ukryła zwłoki a potem miała zainscenizować napad na nią. Znaleziona nieprzytomna Katarzyna W. po odzyskaniu świadomości powiedziała policji i mediom, że jej dziecko zostało porwane. Ruszyły poszukiwania dziewczynki, w które włączył się również prywatny detektyw, Krzysztof Rutkowski. Finał zaskoczył wszystkich – najpierw Katarzyna W. przyznała się Rutkowskiemu do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka – Madzia miała jej wypaść z kocyka po kąpieli i uderzyć główką o próg.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kiedy znaleziono ciało dziecka, przeprowadzono sekcję zwłok. Po kilku miesiącach – w lipcu 2012 – Katarzynie W. postawiono zarzuty. Katarzynę W. dwukrotnie tymczasowo aresztowano i wypuszczano. Po raz trzeci za kraty matka Madzi trafiła w listopadzie zeszłego roku. Ma tam przebywać przynajmniej do 17 lipca.

Akt oskarżenia przygotowany w tej sprawie przez prokuraturę ma ponad 200 stron łącznie z przypisami. Dzisiaj jednak – za zgodą obrony Katarzyny W. ma zostać przeczytana jego skrócona wersja – czyli same zarzuty z krótkim ich objaśnieniem i uzasadnieniem. Niewykluczone, że sprawa zostanie wyłączona spod medialnej obserwacji. Obrońca Katarzyny W. Arkadiusz Ludwiczek zamierza bowiem złożyć wniosek o wyłączenie jawności sprawy z uwagi na interes jego klientki. Tym wnioskiem sąd w Katowicach zajmie się dzisiaj w pierwszej kolejności.

Akt oskarżenia dotyczy tylko Katarzyny W. Dokument nie zawiera dla innych osób. Sęk jednak w tym, że jest to proces poszlakowy. Zdaniem śledczych Katarzyna W. zabiła swoje dziecko, bo traktowała je jako źródło swoich problemów. W momencie dokonywania czynów zdaniem biegłych wiedziała, co robiła, działała w sposób przemyślany i ukierunkowany.

Proces, który ruszy dzisiaj przed katowickim sądem może potrwać długie miesiące. Sąd do przesłuchania ma kilkadziesiąt osób w charakterze świadków a także biegłych, którzy będą uściślać swoje ekspertyzy, wykonane na zlecenie prokuratury. To z pewnością najbardziej medialny proces ostatnich lat. Na sali rozpraw zasiadło dzisiaj 84 obserwujących sprawę dziennikarzy. Rozprawa odbywa się na terenie policyjnych koszar w Katowicach przy ulicy Koszarowej. Dziennikarze wchodzący na salę musieli zostawić na zewnątrz telefony komórkowe, byli także sprawdzani przy użyciu wykrywaczy metali.

[Aktualizacja 10.45] Na sali nie pojawiła się dzisiaj żadna osoba, występująca w sprawie w charakterze osoby poszkodowanej. Po rozpoczęciu rozprawy, obrońca Katarzyny W. złożył wniosek o wyłączenie jawności rozprawy. Sąd zawiesił posiedzenie do 11.15.

[Aktualizacja 11.35] Sąd po wznowieniu posiedzenie oddalił wniosek obrony Katarzyny W. Proces matki Madzi będzie więc jawny!

[Aktualizacja 12.05] Prokurator rozpoczął odczytywanie aktu oskarżenia i zarzutów wobec Katarzyny W. Liczący ponad 200 stron akt oskarżenia dzisiaj zostanie odczytany w formie skróconej. Przedstawione zostaną zarzuty wraz z uzasadnieniem.

[Aktualizacja 12.44] Katarzyna W. usłyszała zarzuty – w tym najpoważniejszy, zagrożony karą dożywocia zarzut zabójstwa swojej półrocznej córeczki. Teraz wyjaśnienia ma składać Katarzyna W. Kobieta jednak zażądała poprzez swego obrońcę wyłączenia jawności tej części rozprawy, w czasie której będzie składała wyjaśnienia. Sąd zarządził przerwę na krótką naradę składu sędziowskiego w tej sprawie.

[Aktualizacja 13.30] Sąd zdecydował, że wyjaśnienia Katarzyny W. nie będa utajnmione. Sąd odczyta jej wyjaśnienia, złożone wcześniej w prokuraturze. Katarzyna W. nie przyznała się do stawianych jej zarzutów i zapowiedziała nie składanie nowych wyjaśnień. Sąd zgodził się na obecność dziennikarzy podczas odczytywania zeznań matki Madzi, ale nie zezwolił na ich rejestrację.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button