Mogli spalić Spodek. Chuligan zapłaci 50 tysięcy za elewację?
Do zdarzenia doszło 23 października 2012 roku. Po meczu hokejowym między HC GKS z Zagłębiem Sosnowiec, kibice katowickiej GieKSy podpalili szaliki na świeżo wyremontowanych balustradach okalających Spodek. Ucierpiała nowa elewacja okrągłej hali, a katowicki urząd miasta oszacował straty spowodowane przez chuliganów na około 50.000 zł. Do sądu trafił właśnie pierwszy akt oskarżenia w tej sprawie.
Chuligan który odpowie przed sądem został zatrzymany przez mundurowych ze specjalnej grupy “Kibic”. To pierwszy zatrzymany pseudokibic po wydarzeniach do jakich doszło po wygranym przez HC GKS Katowice 5-1 meczu hokejowym z Zagłębiem Sosnowiec. Chuligani na tarasie Spodka spalili szaliki innych drużyn. Straty wynikające ze zniszczenia elewacji oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zatrzymany to 21-latek z Katowic. Chuligan usłyszał zarzuty udziału w zbiegowisku, którego uczestnicy zniszczyli wyremontowaną elewację Spodka. Grozi mu za to pięcioletni pobyt w więzieniu. Akt oskarżenia w jego sprawie trafił już do sądu.
