Koniec pontyfikatu Benedykta XVI
To był dzień pożegnań. Od godziny 20 ponad miliard katolików na całym świecie nie ma papieża. To pierwszy raz od prawie 600-set lat, kiedy papież przechodzi na emeryturę. – Setki lat tradycji, przyzwyczajenie, że papieże są do samego końca u władzy w Kościele. To było dla każdego tak silne, że to było zaskoczenie, nawet dla tych w świecie, którzy chcieli, by papież abdykował – stwierdza Sylwester Strzałkowski, dziennikarz Radia eM.
86-letni obecnie Joseph Ratzinger został wybrany papieżem 19 kwietnia 2005 roku. Abdykuje po blisko 8. latach pełnienia funkcji. – Niezwykła, wielka decyzja, bo trzeba mieć wiele odwagi, a także głębokiej wiary, żeby taką podjąć decyzję– zaznacza prof. Jerzy Buzek, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Benedykt XVI swoją decyzję uzasadnił osłabieniem sił ciała i ducha, niezbędnych do właściwego pełnienia posług. Dziś na specjalnych mszach świętych dziękowano za dzieło i życie papieża. – Dziękujemy za Benedykta XVI, ale także mając świadomość tego, że Kościół potrzebuje nowego papieża, będziemy prosili Ducha Świętego o mądrość, o światło, o właściwe rozeznanie dla kardynałów elektorów – mówi ks. Roman Chromy, dyrektor wydziału duszpasterstwa. Bo to oni wybiorą następcę Benedykta XVI. – Od godziny 20 okresu tak zwanego sede vacante, czyli to czas, kiedy Kościół nie posiada głównego pasterza, następuje zgromadzenie kardynałów, wyznaczenie daty konklawe, czyli tego zgromadzenia, które wybierze nowego pasterza – informuje ks. Łukasz Gaweł, Archidiecezja Katowicka.
W nietypowej do tej pory sytuacji w jakiej znalazł się Kościół, nie tylko wierni zastanawiają się, kto zostanie nowym papieżem. Jednak – jak podkreśla Arcybiskup Wiktor Skworc – to nie ludzie wybiorą następcę. – Duch Święty wskaże, więc jesteśmy bardzo spokojni. Duch Święty jest architektem Kościoła i on wskaże, bo Bóg zna serce człowieka i Pan Bóg wskaże tego właściwego następcę – mówi arcybiskup Wiktor Skworc, Metropolita Katowicki.
Benedykt XVI do końca konklawe pozostanie w rezydencji w Castel Gandolfo. Potem przeniesie się do nowego domu za Spiżową Bramą. Nie jest pewne, czy kiedykolwiek jeszcze pokaże się publicznie.