Zimowa gehenna na drogach Podbeskidzia. Korki, śliskie drogi, TIR-y stoją na podjazdach [Aktualizacja]

[Aktualizacja] Jak informuje dyżurny stanowiska kierowania śląskiej drogówki, sytuacja na wszystkich drogach Podbeskidzia jest już unormowana, nigdzie ze powodów aury nie ma zatorów ani utrudnień, na drogach pracuje sprzęt odśnieżający a korki – jeśli się już tworzą – wynikają z popołudniowego natężenia ruchu.

[Aktualizacja] Nadal złe warunki jazdy panują na małopolskim odcinku autosrady A4 Kraków – Katowice.  Padający śnieg przykrywa szczelnie drogę, nie widać pasów ruchu, a kierowcy informują nas o kilku ciężarówkach stojących na poboczu i leżących w rowach.

Co prawda w Bielsku-Białej i powiecie bielskim wszystkie drogi są przejezdne, ale trudne zimowe warunki sprawiły, że tylko wczoraj doszło tutaj do 30 kolizji. Tylko w pierwszych godzinach piątku doszło już do kilku stłuczek. Są także miejsca, gdzie TIR-y zablokowały drogę. Tak jest na drodze nr 945 między Żywcem a Jeleśnią, gdzie ze śliskimi podjazdami nie radzą sobie ciężarówki. Jedna z nich zatarasowała jezdnię w poprzek.

Utrudnienia były także na DK-1 w Czechowicach-Dziedzicach w okolicy skrzyżowania z ul. Legionów, a także w Bielsku-Białej na ul. Krakowskiej i Bora Komorowskiego. Policyjni dyżurni co chwilę otrzymują zgłoszenia otrzymują zgłoszenia o utrudnieniach w ruchu. Na miejsce kierowane są patrole, które na zakorkowanych drogach torują przejazd pługom i piaskarkom.

Trudne warunki drogowe panują szczególnie na drogach powiatowych, gdzie w wielu miejscach zasypane są chodniki i kierujący muszą omijać pieszych. Kierowcom, którzy jadą w kierunku Szczyrku na Przełęcz Salmopolską radzimy, aby założyli łańcuchy.