Czy najmłodszym udało się przegonić zimę?

Z uśmiechem i nadzieją, że tradycyjny zabieg pomoże ostatecznie przepędzić zimę. – Wyrzucamy marzannę, żeby pożegnać zimę, żeby się cieszyć, że nadchodzi wiosna – mówi Szymon Sidło, mieszkaniec Katowic. Kalendarzowa już jest. Kiedy zaczyna się ta “prawdziwa”  najlepiej wiedzą Ci, którzy na nią czekają. – Można patrzeć na ładne kwiatki i bawić się, jeździć na rowerze. – Bardzo dużo razy można wychodzić na dwór i bardzo dużo razy świeci słońce – dodaje Kamil Kotowicz, mieszkaniec Katowic.

Astronomiczną wiosnę mamy od wczoraj. Na słońce i tą meteorologiczną trzeba będzie jednak poczekać. Bo zima trzyma mocno. – Jeżeli chodzi o cieplejsze temperatury, na które czekamy i brak opadów, to – już można powiedzieć – taki dobry zwiastun będzie w święta. Święta powinny być ładniejsze, cieplejsze. Będzie mniej więcej 7, 8 stopni – zapowiada Nina Nocoń, pogodynka.

Pierwszy dzień wiosny to już tradycyjnie również dzień wagarowicza. W tym roku pogoda nie sprzyja jednak przebywaniu na świeżym powietrzu. Formalnym nadejściem wiosny zaskoczeni wydają się być więc również i w zoo. – Wiosna to jest takie coś, że rośnie trawa, grzeje słońce, są bociany i ptaki przylatują – mówi Sergiej Sapkowiak, mieszkaniec Katowic. Jednak nawet w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym, dziś łatwiej było o te plastikowe.