RegionWiadomość dnia

Musieli wyważyć drzwi, żeby ją uratować. Dramat chorej kobiety ze Świętochłowic

Zaczęło się od telefonu, jaki otrzymał dyżurny świętochłowickiej policji. Dzwoniła zaniepokojona mieszkanka jednego z bloków przy ul. 1 Maja. Kobieta powiedziała, że jej samotnie mieszkająca 60-letnia sąsiadka wzywa pomocy, a nie można wejść do mieszkania, bo drzwi są zamknięte. Natychmiast na miejsce wysłano patrol, który po potwierdzeniu tej informacji, poprosił pilnie o wsparcie straż pożarną. Wyważono drzwi do mieszkania. Okazało się, że kobieta jest na tyle chora, że nie mogła wstać z łóżka i samodzielnie wezwać pomocy. Pozostało jej jedynie krzykiem zaalarmować mieszkańców. Na szczęście jej wołanie usłyszała sąsiadka, która wezwała pomoc. Chorą kobietę do szpitala zabrało pogotowie. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button