Zabrze: 18 górników zatruło się gazem w Sztolni Dziedzicznej [Aktualizacja]

Zgłoszenie do górniczych ratowników i centrum zarządzania kryzysowego napłynęło po 7.00 rano. Wiadomo, że niedotlenienia doznali górnicy pracujący w tunelach sztolni od strony ul. Miarki w Zabrzu. Do akcji ratunkowej skierowano 4 zastępy ratowników górniczych – w tym 2 zastępy z OSRG w Zabrzu, 1 zastęp pogotowia pomiarowego i 1 zastęp ratowników górniczych z CSRG w Bytomiu. Wypadek miał miejsce w rejonie, z którego górnicy wydobywają szlam. Robotnicy byli około kilometra od wyjścia ze sztolni.

ZDJĘCIA AKCJI RATOWNICZEJ I SZTOLNI DZIEDZICZNEJ W ZABRZU

[Aktualizacja] W akcji ratowniczej udział brało prawie 20 ratowników górniczych. Ranni trafili do szpitala w Zabrzu-Biskupicach i w Sosnowcu. Stan dwóch poszkodowanych jest ciężki. Służby ratownicze na czas prowadzenia akcji zamknęły ulicę Karola Miarki dla ruchu kołowego. Ulica Miarki zablokowana jest od skrzyżowania z Wolności do Jagiellońskiej. Objazd wyznaczono przez Plac Wolności. Akcja prowadzona jest w rejonie zabrzańskiego browaru. Na miejscu oprócz policji i ratowników górniczych są karetki pogotowia.

[Aktualizacja] Nie potwierdzają się wcześniejsze informacje, jakoby górnicy pracujący pod ziemią zatruli się metanem. Najprawdopodobniej zatruli się tlenkiem węgla lub spalinami z jednego z używanych przez nich urządzeń. W akcji ratunkowej oprócz górniczych ratowników udział brali strażacy i ratownicy medyczni.

Poszkodowanych zostało w sumie 18 osób – górników udrażniających tunele Sztolni Dziedzicznej w Zabrzu. Z najnowszych informacji służb ratowniczych wynika, że obecnie w szpitalu przebywa 3 górników. 2 jest w ciężkim stanie. Poszkodowanych przetransportowano do szpitali w Zabrzu-Biskupicach i Sosnowcu. Na miejscu wypadku wciąż pozostaje 5 ratowników górniczych, przeczesujących tunele zabrzańskiej Sztolni Dziedzicznej.