RegionWiadomość dnia

Koniec koalicji z RAŚ. Teraz na scenę wchodzi SLD?

Jedni wychodzą, a inni najprawdopodobniej wejdą. Odejście Jerzego Gorzelika z zarządu województwa śląskiego wywołało dziś duże emocje na regionalnej scenie politycznej. – Jeżeli odbierają nam wiosła i nawet wiadra, którymi trzeba wylewać wodę, to rzeczywiście trzeba szukać szalupy ratunkowej – stwierdza Jerzy Gorzelik, zrezygnował z funkcji członka zarządu woj. śląskiego.

Właśnie ucieczką z tonącego okrętu niektórzy radni sejmiku śląskiego nazywają wyjście RAŚ-u z koalicji. Jednak lider Ruchu powody podaje inne. – Muzeum Śląskie, Stadion Śląski oraz Koleje Śląskie. Trzy potężne zadania i inwestycje, z którymi ani poprzedni ani obecny zarząd sobie nie poradził. Powodów do wymycia rzeczywiście jest wystarczająco dużo. Choć sam Gorzelik przyczyn kryzysu upatruje gdzie indziej. – Polityka kadrowa w przypadku Kolei Śląskich splajtowała. Pozbywanie się fachowców z kolejnych obszarów życia i funkcjonowania samorządu wojewódzkiego jest skrajną nieodpowiedzialnością – stwierdza Jerzy Gorzelik, zrezygnował z funkcji członka zarządu woj. śląskiego.

To ostatnie dotyczy przede wszystkim dyrektorów Stadionu Śląskiego i Muzeum Śląskiego. Marszałek województwa wymyślił, że zlikwiduje zarządzający obecnie stadionem WOKiS, a w zamian stworzy nowy twór. Dzięki temu łatwo mógłby się pozbyć Marka Szczerbowskiego. Z kolei dyrektora muzem Leszka Jodlińskiego, którego cenił nie tylko Gorzelik, Sekuła już się pozbył. – Co do dyrektora Jodlińskiego – miałem dużo wątpliwości w tej kwestii. Obecny pan marszałek podjął decyzję w tej sprawie i to niewątpliwie była ta oliwa do ognia – mówi Adam Matusiewicz, były marszałek woj. śląskiego.

Jeszcze więcej oliwy dolała osobista niechęć do siebie Gorzelika i Sekuły. Dziś nie szczędzili sobie złośliwości. – Znacznie łatwiej mówić o kolorach krzesełek na Stadionie Śląskim niż go budować – mówił Mirosław Sekuła, marszałek województwa śląskiego. – Wniosków z błędów nie wyciągają tylko ofermy, a z ofermami trudno współrządzić – odpowiada Jerzy Gorzelik.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Teraz współrządzić z PO i PSL-em najprawdopodobniej będzie SLD. Podobno stanowiska i wpływy już są wstępnie rozdzielone. – To jest kwestia ich decyzji, czy chcą sami w sposób nieudolny jak do tej pory, czy chcą w szerszym towarzystwie, ale to wymaga nie tylko wypracowania porozumienia, ale uzgodnienia programu naprawczego – mówi Zbyszek Zaborowski, poseł SLD. Naprawiać jest co, tylko coraz bardziej nie ma kim.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button