RegionWiadomość dnia

Nietypowe warsztaty. Sporty ekstremalne w Cieszynie

Warsztaty ze sportów ekstremalnych w Cieszynie odbyły się po raz pierwszy. Choć najbardziej ekstremalna w tym wszystkim okazała się aura. – Warunki powinny być na tyle sprzyjające, żeby deszczu nie było. Wiadomo, że występują wyładowania i może być to powodem, że ktoś zaświeci jak żarówka pewnego pięknego dnia. Warunki powinny być troszeczkę bardziej sprzyjające aniżeli te, który spotkały nas dzisiaj w Cieszynie – zaznacza Bartek Niebylski, instruktor kitesurfingu.

Swoich możliwości w pełni nie pokazał też Arek Perin. Utytułowany zawodnik downhillowy z Ustronia. Od wielu sezonów regularnie pojawia się w pierwszej piątce zawodników w Mistrzostwach Polski, swoich sił próbuje też za granicą.- Za bardzo w tym siedzę, już 9 lat się ścigam. Nie dość, że jest to jakby nie było moja praca, to też i pasja. Na pewno nie będzie takiej sytuacji, że będę siedział, patrzył na rower i mówił: ale to nudne – stwierdza Arkadiusz Perin, zawodnik downhillowy.

O tym, że bywa fajne i jest bezpieczne przekonywali dziś uczestników warsztatów. Chodzi też o to, by ten sport rozreklamować. – Na pewno spróbujemy to powtórzyć w przyszłości, bo jednak te niszowe sporty trzeba promować, w nich osiągamy największe sukcesy – mówi Bartłomiej Szyszkowski, MOSiR w Cieszynie.

Zarówno na dwóch kołach jak i na desce z żaglem. – W ścisłej czołówce świata mamy dwie kobiety, które ciągle na tym pudle stoją. Asia i Karolina dają radę. Myślę, że jeszcze pokażą, co się dzieje. Jak na razie Karolina – z tego co widziałem – nadal w rankingu jest pierwsza. Asia ma małą przerwę – ma maturę, a po drugie będzie zmuszona dojść do porozumienia ze swoim biodrem – mówi Bartek Niebylski, instruktor kitesurfingu. Kto wie, być może z uczestników warsztatów w Cieszynie też wyrośnie mistrz bądź mistrzyni.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button