KrajRegionWiadomość dnia

W Gliwicach biją rekord wysokości. Lot balonu stratosferycznego

Będzie to próba pobicia rekordu świata w wysokości bezzałogowego lotu balonu, który aktualnie wynosi 44.3 km nad poziomem morza. Start to część realizowanego od roku w Gliwicach projektu “z Gliwic w Kosmos”.
Przygotowania do startu trwały przez zimę, odbyło się kilka lotów testowych, które pozwoliły sprawdzić elektronikę i oprogramowanie. Nadajnik umieszczony w kapsule, będzie w czasie rzeczywistym – przy pomocy fal o długości 70cm przesyłał na Ziemię informacje o jego aktualnej pozycji, wysokości, temperaturze panującej wewnątrz kapsuły oraz napięciu baterii. Odbiór danych będzie realizowany przez dziesiątki radioamatorów w całej Europie, następnie odebrane dane będą przesłane za pomocą sieci Internet do centralnego serwera, gdzie każdy będzie mógł je oglądać za pomocą zwykłej przeglądarki internetowej wpisując adres http://spacenear.us/tracker/?filter=SP9UOB

Misje stratosferyczne są przedsionkiem do podboju kosmosu, pozwalają sprawdzać i doskonalić możliwości techniczne. Ze względu na stosunkowo niskie koszty tego typu przedsięwzięć również agencje pokroju NASA bardzo chętnie korzystają z balonów stratosferycznych do celów testowych. Wysłanie 1 kg ładunku przy pomocy balonu stratosferycznego jest ponad sześćdziesiąt razy tańsze niż wysłanie takiego samego ładunku na niską orbitę okołoziemską. Koszt balonu oraz gazu to ok 1 tys zł, miejsce dla 1 kg w rakiecie może kosztować nawet 200 tysięcy dolarów.

Lateksowy balon, napełniony jest wodorem – najlżejszym gazem, i podczas startu będzie miał średnicę ok 2m, wraz ze wzrostem wysokości różnica ciśnień będzie rozpychała lateksową powłokę do średnicy ponad 20m – jest to rozmiar sporego domku jednorodzinnego, po czym balon – nie wytrzymując naporu gazu zostanie rozerwany, a kapsuła opadnie na Ziemię na małym spadochronie. Ze względu na przewidywaną dużą odległość pomiędzy miejscem startu, a lądowania – pomysłodawcy nie planuja poszukiwania kapsuły. Dotychczas nie udało się odzyskać tylko dwóch kapsuł, przy czym miejsce spoczynku jednej z nich jest znane – zawisła na 30-metrowym świerku w jednym ze słowackich rezerwatów. Drugi ładunek spoczywa prawdopodobnie gdzieś w Morzu Czarnym. Pozostałe ładunki zostały odnalezione przez ekipy poszukiwawcze lub przez przypadkowych przechodniów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button