RegionWiadomość dnia

Loty na paralotniach, szybowcach. Takie atrakcje czekają na Targach Lotnictwa Lekkiego

Latanie to zazwyczaj miłość od pierwszego wzniesienia. Maciej Pospieszyński po raz pierwszy spróbował piętnaście lat temu. Dziś jest mistrzem świata w akrobatyce szybowcowej. – Zmieniło się wszystko, jeśli chodzi o lotnictwo. Wyszliśmy trochę z tej poprzedniej epoki i zaczyna to wyglądać jak na Zachodzie. Jest coraz więcej prywatnych samolotów, jest coraz więcej ludzi, którzy chcą latać – nie tylko na zawody. Młodzi i starsi chcą polatać sobie na paralotniach, szybowcach, czy samolotach – zaznacza Maciej Pospieszyński, aktualny mistrz świata w akrobatyce szybowcowej.

Podczas Targów Lotnictwa Lekkiego w Rudnikach koło Częstochowy będzie można spróbować tego wszystkiego. Impreza odbędzie się już po raz drugi. W tym roku w targach udział weźmie ponad czterdziestu wystawców i producentów sprzętu lotniczego. – To jest miejsce po to, żeby mogli spotkać się i profesjonaliści i amatorzy. Amatorzy powinni obejrzeć, co się dzieje w tym sporcie, spotkać się, może przy okazji kupić. Na pewno marzyć o następnych zabawkach, które tutaj będą pokazane – mówi Adam Paska, trener kadry narodowej mikrolotowej paralotni.

Jedną z nich jest motoparalotnia, która w Polsce staje się coraz bardziej popularna. Na tyle mocno, by jeszcze w tym roku właśnie w Rudnikach wystartowała polska liga tej dyscypliny. – To jest sport dla każdego. Każdy może spróbować, czy to jest dla niego. Można powiedzieć, że jest to najtańszy sport lotniczy – stwierdza Grzegorz Misiak, Aeroklub Częstochowski.

Podczas targów zorganizowane zostaną też specjalne treningi akrobatyki szybowcowej i samolotowej z udziałem czołowych polskich zawodników. Jak mówią organizatorzy, chodzi o to, by popularyzować lotnictwo lekkie. – Staramy się stworzyć taką możliwość, żeby wszystkie te urządzenia latające, które są wystawiane, mogły tutaj pokazać swoje możliwości w locie, żeby klienci mogli ewentualnie się nimi przelecieć – informuje Jacek Bogatko, dyrektor Aeroklubu Częstochowskiego. I z tej perspektywy podejść do tematu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button