RegionSportWiadomość dnia

Kolarze na śląskich drogach. To będzie jubileuszowy Tour de Pologne

79 dni – tyle dokładnie dzieli fanów kolarstwa w Polsce od największego święta – Tour de Pologne. Wyścigu w tym roku wyjątkowego nie tylko ze względu na jubileusz, ale również na jego przebieg. Pierwsze dwa etapy rozstrzygną się we Włoszech. – To są naprawdę takie etapy, które widzimy teraz na Giro d'Italia, czy Tour de France, takie kultowe etapy górskie największych tourów. Cieszę się, że udało się nam zrealizować nasze marzenie, że Tour de Pologne będzie miał takie dwa ciężkie etapy – mówi Czesław Lang, dyrektor Tour de Pologne. Gwarantujące emocje dla kibiców i siejące postrach wśród kolarzy.

70. Tour de Pologne już zyskał miano najtrudniejszego w historii. – Na pewno, jeśli ktoś zrobi dobrą przewagę na pierwszych etapach, to jest szansa, że utrzyma to do końca, bo jednak te włoskie góry, to są takie prawdziwe góry – stwierdza Michał Kucewicz, miłośnik kolarstwa.

Takie rozwiązanie to zdaniem ekspertów najlepsze rozwiązanie, by polski narodowy tour mógł utrzymać się w kolarskiej elicie. – To naszemu wyścigowi może tylko pomóc, i że tak się wyrażę, to też prowadzi Tour de Pologne do tej już naprawdę topowej ligi wyścigów. Przebieg trasy i te Włochy spowodują, że o Tour de Pologne będzie głośno w całej Europie – mówi Miłosz Sajnog, Magazyn Rowerowy.

Emocji nie zabraknie jednak również w Polsce. Po powrocie z Włoch kolarzom przyjdzie się zmierzyć na 226-kilometrowym etapie z Krakowa do Rzeszowa. Potem zawodnicy przeniosą się na drogi Śląska i Zagłębia. Kolarze przeszło 230-kilometrową trasę rozpoczną w Tarnowie, by potem przejechać przez Dąbrowę Górniczą, Sosnowiec i Siemianowice Śląskie. Finisz już tradycyjnie czwarty raz z rzędu rozegrany zostanie w Katowicach. – Myślę, że to już powoli staje się tradycją. Trudno sobie wyobrazić Tour de Pologne bez przejazdu przez Dąbrowę. W tym roku premia zagłębiowska przed Pałacem Kultury – mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Prestiż i coraz większe znaczenie Tour de Pologne sprawia, że polskie miasta o jego organizacje co roku toczą prawdziwą batalię. – Przypomnę, że w ubiegłym roku podpisaliśmy również porozumienie, na którego mocy do przyszłego roku będziemy organizowali Tour de Pologne. Myślę, że jeszcze dłużej będziemy organizować, gdyż jest tu wspaniały klimat, wielu ludzi obserwuje te zmagania, cieszy się nimi – zaznacza Krzysztof Pieczyński, UM Katowice. Niestety na Śląsku powodów do radości z roku na rok coraz mniej. Z zeszłorocznych dwóch etapów w tym roku został tylko jeden.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button