W Zabrzu policja złapała …złodziejkę z jajami [Wideo]

Prawie codziennie do naszych mieszkań pukają domokrążcy, którzy oferują różne produkty do sprzedaży. Nie wszyscy są jednak uczciwi. Tak było w przypadku kobiety, którą złapała zabrzańska policja. Podczas sprzedaży jajek okradała mieszkania. Pokrzywdzeni dopiero po kilku godzinach orientowali się, że z mieszkania skradziono ich mienie. Tak też było kiedy na policję zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że skradziono jej 1200 złotych, kartę płatniczą i dokumenty.

Parę godzin później na komisariat zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że skradziono mu saszetkę w której była gotówka, kluczyki do samochodu, dowód rejestracyjny i międzynarodowe dokumenty tożsamości. Wspólnym mianownikiem wszystkich “zniknięć” była kobieta, która pukała do drzwi, proponując zakup wiejskich jajeczek. Policjanci szybko namierzyli i zatrzymali 44-letnią mieszkankę Zabrza. Kobieta na początku nie przyznawała się do winy, jednak w jej mieszkaniu podczas przeszukania policjanci znaleźli część skradzionych rzeczy. Niestety – gotówki nie udało się odzyskać, bo kobieta zdążyła ją wydać. Kobieta przyznał się również do doładowania telefonu komórkowego kartą płatniczą zbliżeniową. Tłumaczyła później, że kradła z powodu ciężkiej sytuacji finansowej. Zatrzymanej przedstawiono zarzut kradzieży i oszustwa. Za popełnione przestępstwa grozi jej kara do 8 lat odsiadki.