RegionWiadomość dnia
Teściowa Katarzyny W.: To był mój pomysł. To ja chciałam tego badania
Beata C. – teściowa Katarzyny W. – przyznała, że to ona chciała, aby jej synowa ponowie poddała się badaniu wariografem. Była pewna, że badanie nie przyniesie „niczego złego”. Jej celem było oczyszczenie Katarzyny z jakichkolwiek podejrzeń. To badanie miało przynieść dowód na to, że jest niewinna. W noc poprzedzającą badanie wariografem Katarzyna W. uciekła z mieszkania w Łodzi, w którym wówczas przebywała z mężem.
Teściowa Katarzyny W. zapewniała także sąd, że jej synowa zawsze dbała o to, by Madzię trzymać w bezpiecznej pozycji. Nigdy nie miała wrażenia, że może jej się coś stać.