KrajRegionŚwiatWiadomość dnia

Numer 1 ze szwedzkiej top listy bandytów zatrzymany w Pszowie! [Wideo]

Był poszukiwany przez policje kilku europejskich krajów, miał na swoim koncie przemyt 40 kilogramów amfetaminy, czym zasłużył sobie na miano numeru 1 szwedzkiej „top listy” poszukiwanych. Namierzyła go w końcu polska policja. Funkcjonariusze Komendy Głównej oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach namierzyli Holendra w Pszowie. 49-letni Jan M. trafi z powrotem do Szwecji i tam stanie przed sądem.

O pomoc polską policję poprosili mundurowi ze Szwecji. Poszukiwali od dłuższego czasu obywatela Holandii, 49-letniego Jana M. ścigano go bezskutecznie w związku z przemytem 40 kilogramów amfetaminy. Wiadomo, że mężczyzna ukrywał się w kilku krajach europejskich, w tym w Hiszpanii, Norwegii, Szwajcarii i Holandii. Szwedzi za każdym razem kiedy go wytropili, zostawali z pustymi rękami – bandyta bowiem zawsze wymykał się stróżom prawa.

W końcu namierzono go w Polsce – a dokładnie w Pszowie na Śląsku. Wtedy funkcjonariusze z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób skontaktowali się z kolegami z komendy wojewódzkiej w Katowicach, a do Polski przyleciał przedstawiciel policji ze Szwecji. Razem zorganizowali zasadzkę.

Funkcjonariusze namierzyli mężczyznę na jednej z ulic w Pszowie. Na samym początku Jan M. twierdził, że to pomyłka, że wcale nie jest tą osobą za którą go uważają policjanci. Ale funkcjonariusze wiedzieli, że mężczyzna nie będzie miał przy sobie żadnych dokumentów i będzie podawał się za swojego brata. Po dokładnym sprawdzeniu potwierdzili jego tożsamość. Oprócz tego, po jego przeszukaniu okazało się, że miał on przy sobie 10 porcji narkotyków. Teraz 49-letni Jan M. czeka na decyzję sądu, aby wrócić do Szwecji i tam stanąć przed wymiarem sprawiedliwości.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button