KrajRegionWiadomość dnia

Krajobraz po politycznym starciu PO i PiS. Czy Śląsk coś na tym zyska?

Konwencja i kongres, Śląsk i Zagłębie. Na tym kończą się różnice. W Sosnowcu i w Chorzowie wydaje się, że w skupieniu słuchano wyłącznie wodzów. A ci mieli jasne przesłanie. “-Bądźcie spokojni damy radę” – mówił na konwencji PO jej lider, premier Donald Tusk. “-Idziemy po władzę” – zapowiadał głośno na kongresie PiS jej wybrany na kolejną kadencję prezes, Jarosław Kaczyński. A Śląsk tej drogi stanowi istotny fragment. Już za dwa lata bezpośrednia walka toczyć będzie się o lwią część tej sali. Pięćdziesięciu sześciu – tylu posłów z województwa śląskiego zasiada obecnie w parlamentarnych ławach.

“-Wyniki wszystkich poprzednich wyborów pokazały, że kto wygrywa wybory w woj. śląskim – ten też wygrywa wybory w skali całej Polski” – podkreśla Józef Krzyk z Gazety Wyborczej. Dlatego ponowny wybór Jarosława Kaczyńskiego na funkcję prezesa Prawa i Sprawiedliwości nie przypadkowo odbył się w Sosnowcu. To kolejny przyczółek jaki chce zdobyć największa partia opozycyjna. “-PiS objęła koszulkę lidera i w tych barwach idzie do przodu. PO goni, ale pytanie czy z peletonu nie wywie się ktoś nowy” – zastanawia się Sebastian Chachołek, spec. ds. marketingu politycznego. Na razie póki co wszystko co nowe ciągle pozostaje milczącym tłem. Lub ciągle ma problemy z własną tożsamością.

Kluczowym w tej układance staje się Wojciech Korfanty. To przy jego pomniku zakończył się kongres największej prawicowej partii i swoją obecność manifestowała lewica. W tym wypadku ta, stawiająca pierwsze kroki. “-Nie można narodu traktować koniunkturalnie. Że przyjeżdża się po to żeby zdobyć głosy. A jak już się te głosy zdobędzie to jest pustka”- mówi Andrzej Lekston z Europa Plus. Bo choć o miejscu w którym odbywała się konwencja i kongres nikt nie zapomniał, to konkretów padło niewiele. “-Kiedy się przyjeżdża do woj.śląskiego, to na przykład trzeba mieć propozycje co do polityki regionalnej, w stosunku do samorządu” – mówi Marek Kempski, publicysta, były wojewoda śląski. A lista bezlitośnie wytykanych przez oponentów błędów jest długa. Obiecywana ponad dwa lata temu ustawa metropolitalna pozostaje w sferze planów. Głos zwolenników języka śląskiego wciąż pomimo takich jak ta akcji promocyjnych nie może przebić się w Warszawie. Do tego pakiet klimatyczny, czy kryzys przywództwa w śląskiej platformie.

“-Nie mamy silnej reprezentacji politycznej, która reprezentowałaby interesy Śląska. Mamy do czynienia z politykami, którzy tylko i wyłącznie traktują elektorat śląski jako pewnego rodzaju platformę do wybicia się” – argumentuje Marcin Gacek, socjolog polityki z  Uniwersytetu Śląskiego. Platformę coraz mniej stabilną. Dlatego do śląskiej bramki trafić chce każdy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button