Dyrektorka biblioteki z zarzutami korupcyjnymi. Grozi jej 10 lat
Akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce Biblioteki Publicznej w Gogolinie trafił już do Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich i liczy 223 strony. Policja śledztwo w sprawie 48-letniej mieszkanki Gogolina prowadziła ponad 2 lata. Zaczęło się od wniosku burmistrza miasta, złożonego w Komendzie Powiatowej Policji w Krapkowicach. Zawiadomienie dotyczyło podejrzenia popełnienia przestępstwa przez dyrektor gogolińskiej biblioteki.
48-letnia kobieta została zwolniona z pracy. To z kolei odbiło się w mieście szerokim echem – kobieta znana było bowiem ze swojej charytatywnej i społecznej działalności. Sama dyrektorka podkreślała, że jej zwolnienie ma podłoże polityczne, bo chce kandydować na burmistrza Gogolina. Policja przez kilkanaście miesięcy prowadziła skrupulatne śledztwo pod nadzorem prokuratury w Strzelcach Opolskich.
10 tomów akt zawiera materiał dowodowy, na podstawie którego kobiecie postawiono łącznie 1138 zarzutów. To między innymi zarzuty fałszowania dokumentów kasowych, księgowych czy faktur. Fałszowano także wnioski o zaliczki, czy polecenia służbowych wyjazdów. W sumie uzbierało się tego na 120 tysięcy złotych! Śledczy na poczet przyszłych kar zabezpieczyli mienie byłej dyrektor Biblioteki Publicznej w Gogolinie o wartości 160 tys.zł. Kobiecie grozi 10 lat więzienia.
Więcej na ten temat z artykule Leszka Stasika w TYGODNIKU KRAPKOWICKIM