Zabrze: Szamotanina w szpitalu. Pijany pacjent wywołał awanturę. Policja i lekarze: To już plaga!
Przypadki, kiedy policja jest wzywana do interwencji w związku z awanturami w szpitalu miejskim w Zabrzu – Biskupicach, zdarzają się bardzo często – mówią policjanci z Komisariatu II w Zabrzu, obsługujący na co dzień dzielnicę Biskupice. Do awantur dochodzi najczęściej na izbie przyjęć. Wielokrotnie bywa tak, że awanturnicy nie są kierowani na szpitalne oddziały lecz w towarzystwie mundurowych trafiają do izby, tyle że wytrzeźwień. Tak też było z mężczyzną, który wszczął awanturę w niedzielę późnym wieczorem. Jak się okazało największym problemem 50-letniego zabrzanina była nadmiar wypitego alkoholu. Alkomat wykazał 1,68 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a więc znacznie ponad 3 promile. Mężczyzna prosto ze szpitala trafił na izbę – ale nie przyjęć, a wytrzeźwień. Kiedy odparują z niego procenty, zajmie się nim policja i sąd.
