KrajRegionWiadomość dnia

Couchsurfing, a może tanie latanie. Pomysłów na egzotyczne wakacje nie brakuje

Jadąc do Polski zdecydował się podszkolić język. – Czasami specjalnie udaję, że nie znam jakiegoś adresu, tylko po to, żeby spytać się kogoś przy ulicy i zacząć rozmowę – wyjaśnia Marlon Couto Ribeiro, który do Polski przyjechał w ramach wymiany. Marlon pochodzi z Brazylii i jest couchsurferem. Podobnie jak tysiące ludzi na całym świecie, za darmo udostępnia swoje mieszkanie turystom. W zamian może liczyć na to samo w innych krajach. W ten sposób odwiedził już Niemcy, Ukrainę, Serbię czy Argentynę. W Polsce zatrzymał się w Katowicach u Krzysztofa Kusza, który wcześniej nocował u niego w Brazylii. Normalnie ze względów finansowych na taką podróż nie byłoby go stać.

Ludzie oferujący darmowe noclegi oczekują od siebie tylko tego, że następnym razem ktoś inny okaże się gościnny. Nie zawsze jednak w takiej formie podróżowania motywacją jest oszczędność. – Jak pójdę do hotelu, to mogę sobie co najwyżej pozwiedzać jakieś tam muzeum, wyjść na miasto, ale nigdy nie będę wiedział gdzie tak na dobrą sprawę dobrze zjem i jak Ci ludzie tam żyją – podkreśla Krzysztof Kusz, couchsurfer.

By tanio zwiedzać świat nie trzeba jednak korzystać z cudzej gościnności. Czasem wystarczy tylko dobrze poszukać. Marcin Nowak, na własną rękę podróżuje od lat. Swoimi doświadczeniami dzieli się na blogu. – Trzeba poczytać książki i przewodniki. Można wgłębić się w internet i poczytać konstruktywne opinie o miejscach, dojazdach, transportach cenach. Kiedy już to wiemy powinniśmy zdecydować jak będzie wyglądała trasa naszej wycieczki, żeby efektywnie w dwóch tygodniach zobaczyć jak najwięcej.

I kiedy już to wszystko wiemy, pozostaje jedynie upolować tani lot. Żeby nie przespać dobrej oferty, trzeba śledzić wiele stron internetowych niemal jednocześnie. Tak jak Paweł Iwanczenko, który znalezionymi przez siebie okazjami dzieli się z innymi. Sam najtaniej poleciał do Norwegii – za 0 złotych. – Zdarzają się pośrednicy zagraniczni, którzy oferują kod zniżkowy do kwoty biletu i czasami jak bilet kosztuje np. 40 złotych, a kod zniżkowy jest za 10 euro – w tym wypadku lecimy za darmo. Co w przypadku najlepszego nawet biura podroży nie zdarzy się na pewno.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button