Będą nowe zarzuty w sprawie 22 alarmów bombowych. Śledztwo przeniesione z Katowic!
Prokurator Generalny zdecydował także, aby śledztwo w sprawie alarmów bombowych przeniesiono z Prokuratury Okręgowej w Katowicach do innej. Prokuratura Okręgowa w Katowicach sama jest w tej sprawie poszkodowana, bowiem jeden z rozesłanych w nocy z 24 na 25 czerwca maili, informował o ładunku wybuchowym podłożonym właśnie w katowickiej okręgówce. Akta sprawy trafią najprawdopodobniej do Łodzi. Na razie trwają przesłuchania świadków – min. pacjentów ewakuowanych szpitali. Śledczy sprawdzają, czy ewakuacja wywołana bombowymi alarmami zagrażały ich życiu i zdrowiu. jeśli tak – Marcina L. czeka kolejny zarzut – sprowadzenia na wiele osób niebezpieczeństwa na życie i zdrowie. Sam podejrzany o wywołanie serii alarmów bombowych w całej Polsce przyznał się już do winy. Według nieoficjalnych informacji miał już zacząć współpracować ze śledczymi, przekazując między innymi hasła do witryn, z których wysyłał maile z informacją o podłożeniu bomb. Grozi mu 8 lat więzienia.