Tychy: Mama miała 4 promile, dziecko o mało nie wpadło pod samochód!
Policjanci z Tychów dostali najpierw informację o dziecku, które na ulicy Harcerskiej przebywało bez opieki. Dziecko bawiące się z psem wybiegło na ulicę wprost pod samochód! Tylko cudem nie doszło do tragedii. Idąc tropem psa, doprowadził on mundurowych do posesji, gdzie dziewczynka mieszkała. Policjanci zastali tam kobietę leżącą na podłodze w kuchni. Początkowo wydawało się, że matce dziecka coś się stało. Kiedy policjanci sprawdzali co stało się 27-latce, ta …ocknęła się. Jednak nie do końca. Była bowiem tak pijana, że nie mogła stanąć! Po zbadaniu okazało się, że ma blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Dziewczynka została przekazana pod opiekę cioci, a jej 27-letnia matka trafiła do policyjnego aresztu. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Śledczy ustalają, czy kobieta naraziła dziecko na utratę zdrowia lub nawet życia. Za taki czyn grozi jej 5-letni pobyt w więzieniu.