Sędzia fuj! Sędzia fuj! Strzelcie kumplom gola! Kto tak krzyczy w Ruchu Chorzów?
Władze chorzowskiego klubu ogłosiły konkurs “Kibicujemy, ale nie klniemy”. Chodzi o to, aby z trybun w stronę piłkarzy czy sędziów nie leciały wiązanki wulgaryzmów. Ma być za to wesoło, kulturalnie i najlepiej do rymu. Do rymu jest – zwyciężył okrzyk wymyślony przez kibica Ruchu Chorzów z Rudy Śląskiej -“Rzucać mięsem w was nie chcemy, a jak gole strzelać – wiemy.” Zwycięzcę konkursu wskazał zagorzały kibic Ruchu Chorzów – językoznawca, profesor Jan Miodek. Jest też drugi okrzyk autorstwa tego samego kibica -“Nam, kibicom – jasna sprawa – kląć po prostu nie wypada”.
“-Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby przy meczach z Legią czy z Górnikiem, “młyn” śpiewał jakieś piosenki rodem z serialu o Tolku Bananie” – mówi nam anonimowo jeden z kibiców Niebieskich, który prosi o przedstawienie go jako “Bagi”. Kto wie – może jednak takie przyśpiewki się przyjmą. Tym bardziej, że rymowanki mają być promowane przez klub, którego przedstawiciele chcą skończyć raz na zawsze z niekulturalnym a czasem wręcz wulgarnym zachowaniem na trybunach – które czasem oznacza kary finansowe dla klubu.
Pytanie tylko co myśleć o innych, wyróżnionych w konkursie hasłach? Są bowiem …”Sędzia fuj!” a także “Gola, gola, gola! Strzelcie …kumplom gola!”. Ten ostatni ma być ponoć często wznoszony podczas meczu przyjaźni z zaprzyjaźnionym z Ruchem Chorzów Widzewem Łódź. Tyle tylko, że hasła te do złudzenia przypominają właśnie te, które ze stadionów w myśl idei konkursu miałyby zniknąć.
Wszystko w rękach a raczej w ustach kibiców. A tych na Cichej w rozpoczynającym się właśnie sezonie ma być wyjątkowo dużo. Jak chwali się Ruch Chorzów, sprzedano aż 2500 karnetów na całą rundę. To najwięcej od momentu, kiedy Niebiescy wrócili do T-Mobile Ekstraklasy. Dla porównania – rok temu fani Ruchu kupili o 600 karnetów mniej. Pierwsza okazja do zapełnienia trybun przy Cichej i do kulturalnego dopingu już dzisiaj. W niedzielę, 21 lipca o godzinie 20:30 Ruch Chorzów zmierzy się przy Cichej z Lechem Poznań.